Mój anioł jakiś czas temu wziął sobie wolne... dziś wiem gdzie bywał... wybrał się do jednej cudownej czarodziejki... Dostałam skrzydła.. ale i dostałam skrzydeł... Dziękuję ci kochana czarodziejko.... to magia...
Czasami bywa tak ze te nasze anioly zdaja sie nas zaniedbywac a pozniej ni z tego ni z owego okazuje sie ze jednak odwalily kawa dobrej roboty! Zycze ci wszystkiego dobrego - "Kropka" przypomina mi o kims kto mnie DODAL skrzydel! Calusy!
Mojego anioła również od jakiegoś czasu nie ma,ale po przeczytaniu Twojego posta i komentarza Wioli,pomyślałam,że może wróci i to z niespodzianką....a mi ostatnio dodały skrzydeł,super dziewczyny z blogowego świata,są niesamowite...
Czarodziejskie ma ręce DIDRE; przelewa w swoje prace tyle serca,dobra, ciepła i pozytywnej energii,że często brakuje tchu. Ja mam swoje piórka i wierz mi dają mi siłę i nadzieję i miłość , zabrzmiało ciut, ciut banalnie ale tak czuję, gdy dotykam mioch cudeniek od Didre(mam je właśnie na sobie)jestem nie tylko szczęśliwa,wzruszona ale napełniona wewnętrznym ciepłem i spokojem... Magia Didre pomogła mi przeżyc trudne chwile...dała pocieszenie... Wiem,ze i Tobie anielskie skrzydła ... przyblizą nieba...
Czasami bywa tak ze te nasze anioly zdaja sie nas zaniedbywac a pozniej ni z tego ni z owego okazuje sie ze jednak odwalily kawa dobrej roboty!
OdpowiedzUsuńZycze ci wszystkiego dobrego - "Kropka" przypomina mi o kims kto mnie DODAL skrzydel!
Calusy!
Buziaki;-)))
Usuń♥
OdpowiedzUsuńSerduszka nie umiem ale moc uścisków wysyłam;-))
UsuńMojego anioła również od jakiegoś czasu nie ma,ale po przeczytaniu Twojego posta i komentarza Wioli,pomyślałam,że może wróci i to z niespodzianką....a mi ostatnio dodały skrzydeł,super dziewczyny z blogowego świata,są niesamowite...
OdpowiedzUsuńTak blogger to nie lada opoka;-)))
UsuńCiekawe jakimi ścieżkami chadza mój anioł...dobrze,że Twój o Tobie pamiętał:)
OdpowiedzUsuńOj długo bładził zanim wrócił.. choć nie wiem czy na stałe.. mam nadzieję że jeśli będe w to mocno wierzyc to już zostanie....
UsuńCudowne ....
OdpowiedzUsuńDo nas dotarły Twoje Anioły - CUDEŃKA !!!!
Pozdrawiam cieplutko :)
Ściskam;-)
UsuńMagia.. te słowo powtarzam najczęściej jak goszczę u Tej od skrzydeł:)
OdpowiedzUsuńTak to właściwe słowo... jest niezwykła i ma cudowny dar...
UsuńDobrze, że już do Ciebie wrócił Anetko :) Wysłałam maila :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy na jak długo;-))
UsuńAnioły są...tylko czasem o nas zapominają...
OdpowiedzUsuńPS. Laleczka dotarła...jest piękna:***
Ciesze się , bo juz sie martwiłam;-))))
UsuńPiękne, pełne magii. Wspaniale, że dodało Ci skrzydeł :)
OdpowiedzUsuń;-)))
UsuńMój anioł ostatnio leniwy ;)Piękne te skrzydła:)
OdpowiedzUsuńMój też się gdzieś obijał, dobrze ze trafił do Didre...
UsuńCzarodziejskie ma ręce DIDRE; przelewa w swoje prace tyle serca,dobra, ciepła i pozytywnej energii,że często brakuje tchu.
OdpowiedzUsuńJa mam swoje piórka i wierz mi dają mi siłę i nadzieję i miłość , zabrzmiało ciut, ciut banalnie ale tak czuję, gdy dotykam mioch cudeniek od Didre(mam je właśnie na sobie)jestem nie tylko szczęśliwa,wzruszona ale napełniona wewnętrznym ciepłem i spokojem...
Magia Didre pomogła mi przeżyc trudne chwile...dała pocieszenie...
Wiem,ze i Tobie anielskie skrzydła ... przyblizą nieba...
pozdrawiam
dorcia
Tak tez to czuję.. są absolutnie magiczne ....
OdpowiedzUsuńPiękne! Taki talizman...
OdpowiedzUsuńMagia świąt udziela się wszystkim:) Ja ciągle czekam na swojego anioła:)
OdpowiedzUsuń