piątek, 13 listopada 2015

Myszowo?

Nie widac , nie słychac bo walcze z myszami;-) 
Cieszę sie że przyjeliście myszki z taką sympatią;-) Nie mam siły na pisanie dziś dłuższych postów, bo grypa jeszcze się nie poddała, wiec fotograficznie;-)
Resztki swetrowej dzianiny okazały się hitem, niestety na razie nie ma nigdzie takich cudnych warkoczy więc wybaczcie braki..

Mysz w nowej skórze;-) 






Zamówienie specjalne. Pociecha chce byc misiem, no ale mysz też wyraziła taką chęc;-) 


I jeszcze jedno marzenie małej damy, mysz w wydaniu superelegantka;-) 




Myszki wędrują do was w kartonowych białych pudełkach z przykrywką, w sam raz na prezent;-)

No to do zobaczenia, idę robic herbatkę z imbirem;-)

17 komentarzy:

  1. Kochana ty nie walcz z nimi tylko je szyj ;) Są odlotowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Są wspaniałe :) Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Krásná semišová myš.Moc se mi líbí.betty

    OdpowiedzUsuń
  4. Najsłodsze myszki jakie kiedykolwiek widziałam!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacja! :) przecudne te myszki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne! Pomysł z podobnymi ubrankami dla dziecka świetny!

    OdpowiedzUsuń
  7. To są twoje myszy, twoja wizytówka.

    OdpowiedzUsuń
  8. wow wow wow

    kazde jedno ubranko - cudne sa wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  9. wymiękłam ♥
    wspaniałe tulisie!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Myszaki Słodziaki :) Sama bym taką przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zakochałam się w tych Myszach. Uwielbiam ich kombinezony i zazdroszczę talentu :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam serdecznie Aneta ;-)))