Dziś głównie zajączkowo, zostały po kiermaszach zajce w romiarze maxi, więc mogłam je obfocić bo pozostałe szyjątka za szybko się rozeszły;-)))
Para kolekcjonerska, drugiej takiej nie będzie;-))
Cukierkowe baletnice, 72 cm
Romantyczka.
i błękity;-))
róże...
jedno maleństwo;-)) 42 cm
Błękitna śpioszka też szuka domku;-)))
a to moje dzisiejsze zamówienie, bardzo poprawiły mi humor te tkaniny i chciałabym już usiąść do maszyny;-))) (http://allegro.pl/show_user.php?uid=25026679)
Tak, tak, to prezent od Kini kochanej;-))) Są cudowne, a mój syn bardzo chce je zjeść
To mama przywiozła z Piecuchowa po jarmarku dla córeczek, są zakochane w tych rzeczach, już piszą listy do Mikołaja;-)))
A to dla Bartka, Kinia nie ma jeszcze gadżetów dla chłopaków więc tata z jarmarku przywiózł samochodzik. Napis to mamusia musiała wypróbować wypalarkę do drewna, którą kupiła notabene do odcinania tiuli;-)))
tak macie racje namieszany ten post, ale ciężko u mnie ze skupieniem. Chciałam tylko powiedzieć też poszukuję krzesełek, foteli i innych siedzideł ( najlepiej drewnianych lub wiklinowych, moga być do malowania) dla moich aniołów, oferuję sie na wymiankę z moimi tworzydłami. Info na maila.
Aha poszukuję tez fotela , krzesełka dla kroliczej naszej maskotki, ma 120 cm i potrzebuje efektownego siedzenia.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i przypominam o candy!!!
Martusiu, to maskotka mojej pracowni, tak zdecydowaly dziewczynki. Nie jest jeszcze dopieszczona na ostatni guzik bo ma założoną tunike Natasi, a nie falbankową kieckę ale to z braku czasu, teraz szykuje jej wersję zimową na ...mhmm nie wygadam się żeby nie zapeszać-)));-))) Ma 120 cm;-))
Piękności!!!materiały super z chęcią dla siebie bym coś z nich uszyła:)
OdpowiedzUsuńCzekoladki są rewelacyjne, ja jestem uzależniona od czekolady, bardzo bym chciała takie kolczyki :)
OdpowiedzUsuńAch te Twoje szyjątka cudne są ....
OdpowiedzUsuńMateriały marzenie :)
Moja Matylda zamówiła sobie z Piecuchowa napój Alicji i też już robi listę aby jeszcze coś słodkiego zamówić ;)
Pozdrawiam cieplutko
To ostatnie towarzystwo, ta trojeczka jest zabojcza:))) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPokazałaś tyle pięknych rzeczy, że nie wiem o czym napisać. Nacieszę swe oczy jeszcze parę dobrych minut oglądając Twoje fotki :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i słonecznie. Lato wciąż trwa :)))
Anetko, napisałam Tobie maila w sprawie mebelków :)
OdpowiedzUsuńa ten max królik to ma 120 cm??? i jest do sprzedania??? (cudne te zajce) napisz na meila mi info proszę martuchna22@tlen.pl
OdpowiedzUsuńcmoki
o matuchno!!!! ale cudnych zdjęć!!!!
OdpowiedzUsuńwszystkie prace mi się podobają, wszystkie - bez wyjątku :-)
trzymaj się:-)
o matko jakie cuda, gapie się w te fotki od kwandransu...
OdpowiedzUsuńTo ja kochana nie moge napatrzeć sie na twoje lale!! Oj chyba cię pomęczę pytaniami;-)))
UsuńKochana, tak pięknie szyjesz, dziś pochodziłam po blogach i zające są kolejnymi ślicznościami, przez które zasnąć nie będę mogła:) Super pączusie, moja Emi (a jest szczęśliwą posiadaczką takiego) też chciała zjeść, a to już duża dziewczynka;)
OdpowiedzUsuńŚliczności szyjesz Kochana :) cudne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
tyle rzeczy pięknych, dech zapiera w piersi!!!! niestety krzesełka nie mam, ale chyba go sama wystrugam byleby takiego królisia móc przytulić:)
OdpowiedzUsuńZajce iście mistrzowskie :):):) strasznie mi się podobają! Kochana mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej.. ? Ja się nie wychylam, ale nie ukrywam, że już mi tęskno za porannymi mailami :)
OdpowiedzUsuńTe materialy takie sliczniutkie sa! W kropeczki moje ukochane. Wszystko mi sie podoba co robisz!!! I te misie takie cudowne ! Ja nigdy nie uszylam zadnej przytulanki a teraz sie tak napatrzylam i nie wiem, czy nie sprobuje:)
OdpowiedzUsuńWszystkie świetne,ale para kolekcjonerska rewelacja.A kolczyki bardzo smakowite!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCUDNE ! ! ! A ja myślałam, że to w anielicach się specjalizujesz, oh i ah, gdyby nie to, że u nas Święto Ceramiki i mam zamówione konie i pegazy, zaopiekowałabym się całym Twoim stadkiem ;), ale i tak romantyczka i maleństwo kusi, są do nabycia ?
OdpowiedzUsuńpo obejrzeniu mi chandra przeszła, i jeszcze moja truskawkowa podusia się załapała, a już mieszka u mnie w sypialni. Pozdrawiam cieplutko Piecyk
OdpowiedzUsuńO jejku.. ależ cudowności w jednym poście!! oczy oderwać trudno :)
OdpowiedzUsuńmatko ten zajc jest bossski pisz mi tu szybko czy takie na zamówienie robisz :))) zakochałam się w nim :P
OdpowiedzUsuńPiekne króliczki :) Misie cudnie wyglądają w tym kuferku ! Czekoladki są genialne ,naprawdę możnaby sie pomylic i zjeść ;))
OdpowiedzUsuńCieszę oczy - chciałabym tak szyć :) Materiały boskie - dzięki za linka do sprzedawcy :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Od dawna szukałam królików mailegowych szytych przez zdolne rączki. Moje córcie zakochały się w tych królisiach, a więc może zostanę Twoją klientką:)Podślesz mi cennik na maila akurc@wp.pl ?
OdpowiedzUsuńDziki tez za cenny link do tkanin. I te bawełniane lamówki.
Pozdrawiam
O rety, ile cudów... :) Piękne wszystko bez wyjątku, ale naj naj naj to mi się te kwiatkowe poduszki podobają :)
OdpowiedzUsuńPiękne są!Aż dziw,że nie znalazły domu.
OdpowiedzUsuńWszystko to po prostu jest tak piękne że aż oczu nie można oderwać:)A ja nie wiedziałam do dziś że wypalarką do drewna można tiul ciąć :)
OdpowiedzUsuńJejku, same cudowności!!!
OdpowiedzUsuńAż oczy wyłażą z orbit:)
Piękne cudności - misiolki słodkie :)
OdpowiedzUsuńOJ ZOSTAJE NA DŁUŻEJ ...TAKIE PIEKNOŚCI!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie szyjesz i jesteś bardzo pracowita.Zapraszam w odwiedziny .
OdpowiedzUsuńJaki blog! Jakie cuda! Pełen szacunek w Twoją stronę za te wszystkie uszytki. Cuda. Zostaję u Ciebie na stałe.
OdpowiedzUsuńanioły i masa materiałów w groszki. cudowne stworzyłaś tu miejsce. para zajączkowa widać miłości pełna, ta pierwsza ;)
OdpowiedzUsuń