Żeby nie przedłużać, ponieważ Natasza podbiła mocno Wasze serducha więc szyję właśnie dla Was jej siostrę bliźniaczkę, z jedna różnicą, lala pozostanie bez imienia i bez włosów do czasu ogłoszenia wyników.
Zasady
1. Zostaw komentarz pod zdjęciem z chęcią uczestnictwa w zabawie a także wymyśl imię dla lali i napisz w jakiej fryzurce ja widzisz, tak by lala była specjalnie dla Ciebie!
2. Umieść baner z konkursem na swoim blogu lub profilu fc;-)
Zapisy przyjmujemy do 22.09.2013 do północy. Zwycięzcę i zdjęcie gotowej lali ogłosimy w ciągu dwóch dni.
Zapraszam serdecznie!!!
Wykorzystam jeszcze ten wpis na ogłoszenia drobne,
szukam uzdolnionej modeliniarki, która zgodziłaby sie na wymiankę ze mną;-) Info na priv anielskisklep@o2.pl;-)))
Tym razem to ja staję pierwsza w kolejce...może się uda. Chętnie przytulę tą ślicznotkę, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJa również staję w kolejce , może Lenka - ot tak właśnie teraz pomyślałam , subtelne imię , i raczej blondynka
OdpowiedzUsuńJa bym nazwała lalę Marysia, a włoski to bym u niej widziała takie, jakie miała Twoja Izabelle - burza ognistych loków :)
OdpowiedzUsuńLala idealna dla mojej nienarodzonej siostrzenicy. Malutka Tosia ma się pojawić na początku września więc lala nie będzie dużo starsza od niej. I takie samo chciałabym jej imię nadać, a włoski kasztanowe z delikatny m rudawym połyskiem :-D. Pozdrawiam serdecznie http://jasiulowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje lale.Bardzo chętnie wezmę udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńLali dałabym na imię Nadia i też ją widzę w blond fryzurce. Pozdrawiam
Ooo trzecia w kolejce staję,a ja bym chciała Adelkę i żeby miała długie rude warkocze .
OdpowiedzUsuńZapisuję się do kolejki. Siostra Nataszki to Alicja. Krótkie kręcone włoski blond. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńdla mnie to wypisz wymaluj Hania ...może być dokładnie taka ...podaruję ją mojej siostrzenicy jak tylko wyjdzie na ten świat !!!!!pozdrawiam po tej stronie tęczy Anetka :)))
OdpowiedzUsuńNo najpiękniejsze pod słońcem te lale Twoje!!! Może się uda tym razem :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Zuzia z blond kucykami :) Już nie mogę się doczekać wyników :)
OdpowiedzUsuńGdyby lala trafiła do mnie nazwałabym ją tak jak moją córeczkę - Zosia. I włoski byłyby blond.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ustawiam się w kolejce, imię dla lali Antosia, włoski długie-kręcone-rude. Pozdrawiam Anetko
OdpowiedzUsuńAch, żeby to była Basia i miała długie ciemne włosy spięte w koński ogon:-)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się, a tu będą setki w kolejce, ale jestem 14, a dziś 14 i imieniny mojego syna Kamila, no to startuję. Pozdrawiam ciepluteńko:-) i podziwiam cały czas...
Każda piękna każda niepowtarzalna każda wyjątkowa czy z warkoczami, lokami w kitkach czy z warkoczami, ciemne włosy może jasne kręcona a może proste jedno tylko wiem że na imię dam jej Martynka :)
OdpowiedzUsuńpiękna lala! Chętnie się przyłączę:)
OdpowiedzUsuń"Moja" lala miała by na imię Zosia (jak córcia), włoski blond jeden kucyk na główce (u góry) z grzywką (również jak moja córcia):)
banerek wisi tu: http://radosna-tworczosc-weronki.blogspot.com/
pozdrawiam
Weronka
PS. wszystkie Was, które haftują zapraszam do siebie na letni SAL (szczegóły tu: http://radosna-tworczosc-weronki.blogspot.com/2013/07/letni-sal-zapisy.html
marzy mi się lalka nie dla mnie o imieniu Zuzanna z brązowymi włosami długimi zrobionymi w warkocza. Chociaż jaka by nie była byłam bym szczęśliwa jakby udało się taką lalkę wygrać podarowałabym ją dla mojej córci,która nie długo pojawi się na świecie.
OdpowiedzUsuńTosia...I nic bym nie zmieniała, lala jest cudowna, idealna. I byłaby dla mojej córeczki-Tatianki :)
OdpowiedzUsuńwłoski takie są śliczne, a na imię dałabym jej albo Anielcia albo Lilianka, czyli tak jak moje córcie mają
OdpowiedzUsuńAmelina w blond włoskach,dwie kiteczki i sukienusia różowo-amarantowa,butki bielutkie.Podarowałabym ją oczywiście mojej córci.
OdpowiedzUsuńZapraszam równiez na moje candy http://madekasiulka.blogspot.com/2013/07/candycandycandy.html#comment-form
Mnie się marzy ruda Zośka. Oczywiście jak będę miała szczęście, to poproszę jeden długi warkocz i ciuszek w beżu lub turkusie.Nie przepadam za różem.
OdpowiedzUsuńEMKA, jak mówią koleżanki a teraz ja na moją Emilię:)) Może pozostać taka blondi a warkoczyki są bardzo dziewczęce i trochę psotne;)
OdpowiedzUsuńale śliczna laleczka , zapiszę się i ja . Imię dla bliźniaczki Nadia. nitkapanipee.blogspot.com obserwuję i pozdrawiam Edytapee
OdpowiedzUsuńTaka lala jest piękna, ale moją wymarzoną byłaby Oliwka. Lala z długimi włosami (ciemny blond), opadającymi na ramiona, delikatnymi lokami i uczesana z przedziałkiem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrwiam serdecznie.
Gdyby dopisało mi szczęście i lala trafiła do moich córeczek, dostałby imię Julianna, tak jak one - Julia i Anna :) i może dwa krótkie kręcące się kucyki?
OdpowiedzUsuńTwoje lale sa jak marzenie i zawsze mamy nadzieje ze kiedys sie los do nas usmiechnie ;-) imie laleczki to Wanda - tak jak Majki babuni za która tęsknimy, włoski brązowe
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
A ja mam córeczkę Tosię, która marzy o Karolinie... A włoski, no cóż blondyny zawsze na topie:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie a przy okazji zapraszam na candy do mnie:-)
A ja to bym chciała Barbarę w długich blond albo rudych, w uczesaniu - warkocz/e francuskie lub koszyczek:)
OdpowiedzUsuńKocham te lale!!!)
pozdrawiam cieplutko :)
To ja poproszę Asię - w ciemnych - brązowych włoskach, pocieniowanych, długości po brodę :P Jakakolwiek jednak by nie była, i tak będzie piękna :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuństaję i ja :)) cudne są !
OdpowiedzUsuńmoja jakby co ;p romantyczna Ania(Agnieszka) rudzielec ;)
pozdrawiam
Lucynka :) Długie rude (<3) włosy i grzywka na bok ... <3 marzenie :-)
OdpowiedzUsuńbanner zawsze tu: lawendowy-kacik.blogspot.com
Pozdrawiam i życzę sobie szczęścia ;-)
i ja ustawiam się w ogonku :) och ależ mi się marzy taka lala... właśnie dla mnie więc imię Monika i włoski długie jasno-brązowe :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka lala. Na imię miałaby Hania - tak jak Fasolka, która okazała się Młodym ;) A włosy długie, proste, rude - takie jak czasem miewam i w jakich podobam się sobie najbardziej :D
OdpowiedzUsuńKaja! i brązowe warkocze ;) a tak na serio, to gdzieś podświadomie, podmagicznie boję się nadawania lalkom imion dzieci z rodziny... taki atawizm ;)
OdpowiedzUsuńi lalę nazwałabym Kalinka,za to zostawiłabym te brązowe warkocze :D
Jak dla mnie warkoczki kasztanowe, a imię Zosieńka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zuzia,to imie mojej chrześniaczki,a że teraz ma ciężki czas,to myślę,że bardzo uradowała by ja mała Zuzka:))Włoski ciemny bląd,długie.Cudne te lale tworzysz:))
OdpowiedzUsuńZgłaszam się do konkursu. Dałabym jej na imię Klara, miałaby taki sam kolor włosków, przedziałek również z boku z grzywką po skosie i spineczka bez zmian ale byłyby to krótkie włoski, cieniowane, z tyłu krótsze, po obu bokach dłuższe, takie jak Rihanna swego czasu gdy miała czarne włosy.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się do konkursu :) Na imię dałabym jej Pola, miała by długie, orzechowe i kręcone włosy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mogłaby być moja? Kalinka z burzą rudych włosów na głowie ?
OdpowiedzUsuńOjej w takim razie staję dzielnie w kolejce....
Спасибо за возможность поучаствовать! Куколка очень красивая!!! Я её назову Бэтти!) По-моему подходит))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnawet nie wiem ktora juz jestem w kolejce, ale to nie wazne, moze tym razem mi sie poszczesci, lala napewno wyjdzie sliczna (jak wszystkie twoje szyjatka ;) imie dostanie takie jak moja coronia ktora jeszcze siedzi w brzuchu, i nie spieszy sie za bardzo na swiat mimo ze juz termin ja goni, moze jeszcze kilka dni i bedziemy juz razem, ale do rzeczy, i lala i coronia to bedzie Oleńka, a co do wlosow to chcialabym zeby miala dlugie i proste w kolorze kasztan :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i czekam do rozwiazania, wtedy Olenka bedzie miala juz 2 m-ce ;)
Scholastyka z brązowymi włoskami do pasa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
hmm... niegdyś wszystkie moje lalki i misie miały na imię Adam :) ale potem mi przeszło na Paulinkę i taką właśnie Paulę ciemnowłosą ( najchętniej kręcone włosy) widziałabym :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też się zapisuję. Laleczka Rozalka - takie imię wymyśliłam dla niej może mięć włoski ciemne i dwa warkocze lub jeden warkocz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLala jest śliczna, ja proponuję imię Helenka, a włosy: rozpuszczone, brązowe, kręcone do ramion, mogłaby mieć drobniutki kwiatuszek na opasce we włosach:)
OdpowiedzUsuńZapisuje się i ja. A jak ją widzę ja uwielbiam włosy kręcone takie jak ma Izabela, są cudne. Imię.... imię a może Klarabella.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iz
Mała blondyneczka Bernadetka:)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością się zapiszę. Lalę widzę jako cudną blondyneczkę w tzw. koszyczku z warkoczykami- uwielbiam takie fryzurki a imię- Matylda!
OdpowiedzUsuńWika z burzą blond loczków na główce. Twoje lale są cudne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że jest Candy :)
OdpowiedzUsuńImie to Isunia :) a fryzura? hmm.. te dwa warkoczyki są cudne.. ale może burza loków?
BUZIAK :)
Piękna ! Ustawiam się w kolejce ; p
OdpowiedzUsuńA lali jak i mojej Lali pasuje imię Klara i jeden warkoczyk ; P
Z przyjemnością i ja ustawiam się w kolejce :) Imię dla lali to Marysia a te dwa warkoczyki idealnie do niej pasują. Słodka i romantyczna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka jaka jest w tych blond warkoczykach. Imię Malinka Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja proponuję imię Malwinka:))Jakoś mi ostatnio chodzi po głowie:))Albo Matylda:)))A włoski obowiązkowo czarne i kręcone,jak moje:)))Już od wielu miesięcy nie mogę napatrzeć się na Twoje cuda i spełnieniem marzeń byłaby dla mnie taka lala,choć również nie mogę się oprzeć Twoim aniołom:)))Chciałabym taki na oknie w kuchni albo na biurku:)
OdpowiedzUsuńMoja lala miałaby na imię Michalina; powinna mieć jasne włosy uczesane w dwie małe, roztrzepane kitki koniecznie na górze główki i obowiązkowo prostą grzywkę :)
OdpowiedzUsuńAch... rozmarzyłam się. Cudownie byłoby wygrać, więc staję w ogonku... do 22.09 tak długo czasu zostało. Dzielnie czekam.
Pozdrawiam Ania z odnowa-rupieci.blogspot.com
Lala miałaby na imię Michalina. Powinna mieć jasne włosy uczesane w dwie małe, roztrzepane kitki, koniecznie na górze główki i obowiązkowo prostą grzywkę :)
OdpowiedzUsuńAch... ale się rozmarzyłam o tym jak cudownie byłoby wygrać to candy. A do 22.09 jeszcze tyle czasu pozostało. No nic będę cierpliwie czekać i ustawiam się w ogonku.
Pozdrawiam Ania z odnowa-rupieci.blogspot.com
Ach, jaki słodki ten Twój cukiereczek ... słodki i cudny !!!
OdpowiedzUsuńAch ... przytulić to cudo, ach mieć to cudo :)
Imię dla tej ślicznej panienki - trudna sprawa !
ARABELA ... o tak ! - pasuje do niej :)
Ja bym nic już w niej nie zmieniała ... fryzurka jest idealna i przypomina mi siebie sprzed ... oj, sprzed wielu, wielu lat !:) hi hi
Jako mała dziewczynka też warkoczyki miałam i blond czuprynkę :)
Ach, wspomnienia !
Cieplutko pozdrawiam i w ogonku po tą cudną panienkę się ustawiam :)
Banerek już u mnie !
beautiful ♥ ♥ ♥ hope for the best
OdpowiedzUsuńhugs
Gerda
Cudna lalunia, byłaby odzwierciedleniem bardzo bliskiej mi osoby. Miała by włoski proste brązowe jak Ania z Twoich lal stojących, a na imię Martusia :)
OdpowiedzUsuńDobrze by ją było mieć koło siebie...
Piękne prace:) Marzy mi się lala z warkoczami do pasa. A na imię miałaby Felicja:)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia!
Lala jak malowana. Dobrze, że dzieciaki już polubiły takie lale. :) ZUZA ! Blondyneczka, niebieskooka, może warkocze długie.... Moja przyjaciółka została babcią adoptowanych bliźniaków i dziewuszka ma takie włoski (4,5 roku).
OdpowiedzUsuńZapisuje sie z nadzieją. Dużą nadzieją, albowiem nie wygrywam, a przecież odmienić sie musi! Fryzura jest akurat jak trzeba, taka w sam raz dla Małgosi.Banerek daję.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna lalunia o imieniu Tosia i brązowych długich włoskach związanych w kucyk:)
OdpowiedzUsuńhttp://created-by-karolina.blogspot.com/
Hm... jasnobrązowe lekko kręcone włosy - albo rozpuszczone, albo dwa warkocze, brązowe oczka i wypisz wymaluj Weronisia :-)
OdpowiedzUsuńMoja Córeczka byłaby w szoku... ;-)
Zapisuję się oczywiście i zaciskam kciuki...
Pozdrawiam
Ola - Lexie's Art
http://oo-lexiesart.blogspot.com/
I ja pomarzę o tej lali. Nazwała bym ja Jagoda. Włoski miała by zaplecione w warkoczyki z lekko podwiniętymi końcówkami i z grzyweczką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ludeczka.blogspot.com
Ida o brązowych rozczochranych włosach :) dopisuję się :)
OdpowiedzUsuńO imię i fryzurkę zapytałam moją sześcioletnią córcię... a ona bez namysłu odpowiedziała mi że chciałaby, by laleczka miała na imię Lili-Malinka... a włoski w kolorze brązowym z dwoma kucykami.
OdpowiedzUsuńPiękne robisz laleczki...
Pozdrawiam serdecznie:)
Ustawiam się w kolejce po tę uroczą laleczkę. Myślę, że nazwałabym ją "Bimba" (co ja poradzę, że mam słabość do włoskiego) i Bimba wyglądałaby ślicznie w ciemnozłotych włosach zaplecionych w dwa warkoczyki zakrecone potem w koczki - jak pierwsza lalka po lewej na Twoim naglowku blogowym.
OdpowiedzUsuńBanerek zamiescilam na blogu, zapraszam :)
Nazwałabym ją Marianna i najchętniej widziała ją w burzy niesfornych, kręconych rudych włosów
OdpowiedzUsuńbaner na http://siubzdziu.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie
Ja też, ja też :) ja szyć nie potrafię a więc Tobie tej umiejętności bardzo zazdroszczę. Każdą Twoją rzecz oglądam po kilka razy i to bardzo dokładnie. Chętnie wezmę udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy poprzednie komentarze weszły czy nie bo coś mi blogger szwankuje... Ja również zastanawiałam się na imieniem i jak dla mnie może być Emilka a włosy krótkie, brąz :) Każda Twoja lala jest dla mnie przykładem umiejętności, pomysłowości i chęci do pracy. Mi tych cech brakuje, dlatego tym bardziej chętnie i z dokładnością oglądam każda rzecz, którą uszyjesz :)
OdpowiedzUsuńO rany! Patrzę i nie wierzę! To piękne stworzenie ma sukienkę prawie identyczną jak ta, w której wybierałam się na wielkie wyjścia będąc wielkości przerośniętej lalki. A już jako troszkę starszy osobnik, wychodząc w galowym stroju na rozpoczęcia i zakończenia roku szkolnego ubierałam niemalże identyczne lakierki. I jak miałabym nie spróbować szczęścia? :) Nazwałabym ją Misiunia, tak nazywał mnie tato jak byłam mała i dalej chętnie wracam do tej ksywki. A skoro imię nawiązuje do małej mnie to dlaczego nie włoski? Więc najlepsze będą blond warkoczyki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna laleczka. Jestem zachwycona Twoimi lalkami. Chętnie spróbuję swojego szczęścia. Nazwałabym ją Natasza, a a przed oczami mam ją jako rudą dziewczynkę z kręconymi włosami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://www.handmade-artshop.blogspot.com/
Ach jaka długa już lista zgłoszeń na Candy... Nie pozostaje mi nic innego jak mieć nadzieję, że może tym razem się uda. Podziwiam Twoje lale już od dawna z resztą pisałam już o tym:) 12.07.2013r urodziłam córeczkę i byłaby dla niej cudowną zabawką, a więc proponuję imię Martynka, bo tak właśnie nazywa się moja córcia:) Warkoczyki są urocze wiec pozostałabym przy takiej fryzurze:) Córa ma tylko trochę ciemniejsze (tyle, że na razie trzy kłaczki:) ) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTwoje lale wszystkie sa przesliczne :) Z mila checia ustawiam sie w kolejce :) hmm imie moze Ola :) Moja corcia zaczyna mowic to z Ola nie bedzie problemu :) A wloski mysle ,ze chcialabym loczki rude :):) Moja corcia ma rowniez kedziorki to by do siebie pasowaly :):) Zaciskamy kciuki :) Na takiego cukieraska waarto :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoje lalki są tak piękne, że chyba każdy chciałby taką mieć i cieszyć oczy! Zgłaszam się do losowania z nadzieją , że tym razem mi się poszczęści. Lala miałaby na imię Róża, a włosy widzę u niej brązowe, długie i kręcone.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękna lala :) Czy pasowałyby do niej rude loki? Myślę, że tak. Taka wielka burza loków... Imię? Ania - jak Ania z Zielonego Wzgórza :)
OdpowiedzUsuńMiłka
http://pasja-i-rekodzielo.blogspot.com/
Przepiękne są Twoje lale i anielinki:) Z przyjemnością wkompouję się w kolejkę:)
OdpowiedzUsuńA lali dałabym jej na imię Anastazja:) chciałabym aby włoski miała dłuuuugie, proste i brązowe:)
Imię Alicja i fryzurka - warkocz koszyczek - nie wiem czy wiesz o co mi chodzi :D
OdpowiedzUsuńZapisuję się
Marzy mi się Tereska o długich, ciemnobrązowych, rozpuszczonych włosach, lekko kręconych :)
OdpowiedzUsuńBanerek na blog.sowiarnia.pl
pozdrawiam :)
Zawsze podobało mi się imię Bernadeta, chociaż obawiałam się, że mała dziewczynka mogłaby sie czuć poszkodowana takim imieniem. Dla lalki jest w sam raz! Chętnie widziałabym ją w miedzianym kolorze na głowie, z burzą rozpuszczonych włosów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z niecierpliwością czekam na wyniki :)
Z radością biorę udział w zabawie!
OdpowiedzUsuńTo Nula.
Kolor włosów,fryzura tego nie zmieni:)
Kobieta zmienną jest...
Banerek wisi na
http://mojmagicznydecoupage.blogspot.com/
Moc pozdrowień!
Ja też dołączam, chciałabym brunetkę jak Anna z prostymi włoskami do ramion, ale nie kręcone tylko proste jak Anna ze spódniczką z koronką i białą bluzeczką i jakimś fajnym bolerkiem, kolory szary błękit i biały, chętnie getry w paseczki, taka może być trochę w marynarskim stylu z fajnym niebieskim beretem na głowie. A nazwałabym ją Leokadia :) baner na maluchypididy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChciałabym lalkę brunetkę jak Anna z prostymi do ramion brązowymi włosami, w spódniczce falbaniastej z koronką np szarą, białą bluzeczką i niebieskim bolerkiem a nawet granatowym, z getrami w paski biało niebieskie i beretem- lalka w stylu marynarskim, i gdzieś z jakimś czerwonym dodatkiem np. kwiatkiem na czapce lub we włosach. Nazwałabym ją Leokadia :P baner na maluchypididy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj, co za piękne dzieła. Nie musisz mnie namawiać. Mam słabość do pięknych Anielic, a Twoje lale są cudne:) Ja nazwałabym ją Jaga, bo tak ma na imię moja córeczka. Moja Jaga ma kolor włosów jasny blond z delikatnymi pasemkami i uwielbia z boku pleść warkocza, więc o taką proszę:) Zapraszam przy okazji do siebie http://rozana-laweczka.blogspot.com/. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO raju...ja gdzieś na szarym końcu widzę jestem :) Ale zapisuje się. A Matusia jest idealna, po prostu kocham warkocze :) może dlatego że sama mam mało włosów hi hi Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznota! Staję do walki :D
OdpowiedzUsuńNa imię dam jej Vivienne, włoski długie, ciemnobrązowe, lekko pofalowane :)
Jej, nie mogę się napatrzeć :)
Pozdrawiam
Fiołeczek
ale candy!!!! cudowna lala, też ją chcę:-))) ustawiam się i pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńtyle tu rączek wyciągniętych po lalę, że jakoś szanse maleja żeby wpadła w moje ręce, ale jesli już by to miała i chciała zrobić to widziałabym ją całkiem podobną do tej na zdjęciu, w paselowych kolorach, w kwiecistej sukience, w sweterku, w dziewczęcych bucikach, w skarpeteczkach z koronką, blond włosach rozpuszczonych lekko falowanych podtrzymywanych opaską z kwiatuszkiem, a w ręce miałaby koszyk piknikowy, i zabrałabym ją do parku na piknik, bo u mnie we wrześniu i w październiku jest ciepło i można piknikować. i posadziłabym ją pod drzewem na kocyku i tak byśmy sobie leżały i patrzyły w niebo, a niebo odbijało by się w jej błękitnych oczach...
OdpowiedzUsuńa nazwałabym ją......Niezapominajką ..
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do zabawy jest taka piękna zresztą wszystkie twe lale są cudne - na imię dałabym Zuzanna tak jak moja wnuczka jedyna kochana oj jak ona by ją kochała - pomarzyc można prawda? włoski blond i podkręcane oj jak piękna a przy okazji zapraszam do mnie pozdrawiam ciepło i serdecznie Maria i wklejam banerek candów - cuda tworzysz
OdpowiedzUsuńProponuję burzę jasnych loków, jak u Magdy Gessler. Imię? Gusia!
OdpowiedzUsuńBanerek tutaj: roma-dobrenaspleen.blogspot.com
Proponuję Filomenę z ciemnymi włoskami spiętymi w wysoki koński ogon:-)
OdpowiedzUsuńJa proponuję kopię mojej córki ,,, Brązowe afro i słodkie imię MALINA
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ewa
http://skoknaszafe.blogspot.com/
Staję chyba na samym koniuszku.... moja propozycja na imię dla lali- Marcelka z kolorkiem włosków ciemny blond delikatnie kręcone włoski,takie jakby włoski "spociuszki"
OdpowiedzUsuńBanerek wkrótce na pasku sie pojawi :)
A laleczki są przecudowne...
Moja propozycja na imię dla lali- Marcelka a kolor włosków ciemny blond, leciutko kręcone- bardziej chyba pofalowane- takie jak czasami włoski "spociuszki" u dzieciaczków :)
OdpowiedzUsuńCudaśne są Twoje lalunie....
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIdealne imię dla lali to Marysia, w czekoladowych warkoczykach :)
OdpowiedzUsuńSkojarzyła mi się z moją młodszą siostrą - Marysią - w dniu I Komunii Św. A że dziś Dzień Siostry to tak jakoś o niej pomyślałam... ;)
I tak marzę sobie, że moje drugie dzieciątko to będzie właśnie taka czekoladowowłosa Marysia... :)
Udostępnione na fb jako Ania Małecka
O matko, gdzie ja byłam, że jeszcze w kolejce nie stoję...
OdpowiedzUsuńAle już swój karygodny błąd naprawiam
i w gigantycznej kolejce się ustawiam:)
Imię dla lali to oczywiście...Ula, ponieważ jak byłam małą dziewczynką, to moja pierwsza wielka lala o jasnych włoskach miała tak właśnie na imię:)
no nie może mnie tu zabraknąć:) lale nazwałabym Natalia - chciałam nazwać tak córeczkę, ale mąż nie chciał:P a fryzurke to chciałabym blond loczki:)
OdpowiedzUsuńJuż stoję jak można ni stać :-) Bannerek dodam wieczoram ;)
OdpowiedzUsuńMoże mieć na imię Anetka :-)włosy długie blond falowane xD
dla mnia Ada z krotkimi wlosami do lini brody i grzyweczką :)
OdpowiedzUsuńA wlosy brązowe :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle fajowe te Twoje lale!
OdpowiedzUsuńMoja propozycja na imię to Mimi z blond włoskami zaplątanymi w dwa koczki-kręciołki za uszami.
witam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńale fajowe te Twoje lale!!
moja propozycja na imię dla tej ślicznotki to Mimi z blond koczkami-kręciołkami po bokach, za uszami.
pozdrawiam
Twoje lalki są cudne i bardzo bym chciała taką mieć u siebie na półce :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się rudowłosa Matylda.......z lokami oczywiście.
Pozdrawiam serdecznie
Ja się chętnie piszę na lalę :) Nazwałabym ją Laura, a włoski długie blond splecione w 1 kłosa tak żeby ten kłos był przerzucony przez ramię :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAlexandra z blond-loczkami mi się marzy dla wnusi od zawsze, kiedy tylko pierwszy raz zajrzałam na Twojego bloga. Laleczki słodkie :)
OdpowiedzUsuńbanerek na pasku bocznym: http://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/
Lala jako blondyneczka trafiłaby do mojej błękitnookiej chrześnicy Mirelki, więc pewnie miałaby na imię Milunia. Włoski musowo spięte w dwa kucyki, bo nasza pannica bardzo tego nie lubi a może przekonałaby się do spiętych włosków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
No, cóż ustawię się mimo długaśnej kolejki, bo przecież bym sobie nie darowała,że się nie ustawiłam ;) Takie cuda... Nigdy nic mi się nie udało wylosować, może tym razem...
OdpowiedzUsuńA jakie imię - Marta. Takie piękne imię...
Jaki kolor włosów i fryzura. Ojej, twoje lalki w każdym kolorze są piękne. Ale może cała masa jasnorudych loków, takich dość długich (uwielbiam rudzielców).
Bannerek tutaj - http://marilles-crochet.blogspot.com/
I pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńAaależ się długa kolejka ustawiła. I ja pragnę dołączyć, jeśli można.
Banerek wrzucam oczywiście do siebie na bloga http://eldanii-temidiar.blogspot.com/
Pierwsze imię jakie wogóle przychodzi mi do głowy to Candy :) typowe amerykańskie imię dla cukiereczka ;) Poza tym jednocześnie fajnie nawiązujące do okoliczności w jakich się narodziła.
A słodką Candy wyobrażam sobie w długich włoskach złoty brąz zakręconych 'na lokówkę' - jak to laleczka.
Dzięki wielkie za tak wspaniałą zabawę i możliwość udziału.
Pozdrawiam serdecznie.
O! wspaniałe lale :) Z przyjemnością wrzucę się do kapelusza magika :) Jeśli magik wyjmie mnie z kapelusza, to nazwałabym ją Klementyna i widziałabym ją z rudymi, kręconymi lokami :))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Kornelka! Ja bym nazwała ją KORNELKA! Włoski ma bardzo ładne:)Z chęcią wezmę udział w zabawie:))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa bym ją ochrzciła imieniem Pola,...a włoski rude, długie i kręcone
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
A ja uwielbiam jedną postać związaną z Chopinem, i tak bym ją nazwała: Delfina Potocka
OdpowiedzUsuńa włoski takie proste jak tutaj http://www.culture.pl/baza-muzyka-pelna-tresc/-/eo_event_asset_publisher/eAN5/content/wielkie-oszustwo
Jest piękna...chciałabym aby miała rude włosy a na imię Matylda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i słonecznie w te piękne sierpniowe dni:)
Peninia*
http://peniniaart.blogspot.com/
♥♥♥
siostra bliźniaczka ma na imię Zosia , będzie to lala dla mojej córki , która ma na imię Martyna ale ostatnio mówię na nią "Zosia samosia"włosy blond i najlepiej kręcone , burza jak u mojej dziewczynki. POzdr
OdpowiedzUsuńKolejka długaśna jak zwykle po cudeńka u Ciebie. Dla mnie mogłaby być rudowłosa Estera lub Amelia z kruczymi lokami :) Banerek u mnie.
OdpowiedzUsuńprzepiękna mmm :) jej siostrze nadałabym imię Merida i widziałabym ją w niesfornych rudych włosach :)
OdpowiedzUsuńhttp://szydelkowe-chwile.pl
Pierwsze imię jakie mi przyszło do głowy to Zosia. strasznie mi się podobają brązowe lekko falowane włosy :)
OdpowiedzUsuńlala jest śliczna....o wygranej pewnie mogę tylko pomarzyć, bo jest bardzo dużo chętnych, ale cóż, marzenia czasem się spełniają.
OdpowiedzUsuńGdybym wygrała, chciała bym aby na imię miała Marysia. Tak na imię ma moja córeczka i wiadomo, że lala była by dla Niej. Na pewno chciała bym aby miała warkoczyki, bo uwielbiam Ja właśnie w takiej fryzurce. A kolor? Hm...ani za ciemne, ani za jasne, bo takie włoski ma moja Marysia.Możesz zobaczyć Ja na blogu, gdzie zapraszam w gościnę.
Mimo sporej kolejki, też przyłączam się do zabawy, ja bym tę prześliczną lale nazwała Zuzia, włoski blond, warkoczyki lub kucyki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzgłaszam się :) może uda mi się wygrać lalę dla mojej chrześnicy
OdpowiedzUsuńna imię dałabym jej Charlotte, włosy miałaby jasne, blond - ponieważ taki kolor kojarzy mi się z aniołami, a fryzurę.. hmmm... długie i proste włosy, żeby moja chrześnica sama mogła robić jej kucyki, warkoczyki... :)
agoooooosia@gmail.com
udostępniłam na facebooku: http://www.facebook.com/agnieszkazg/posts/10201209682157592
Moim Marzeniem jest przytulić Kaję. Mieszka ona bardzo daleko i nie wiem czy jeszcze kiedyś przytulę ją osobiście. Ale zawsze będę pamiętać jej piękne kręcone jasne włosy z zaczesaną do góry i upiętą grzywką...isza z deco-szuflada
OdpowiedzUsuńMało brakowało, a przegapiłabym candy przez te wojaże.... moja musiałaby nazywać się Marlena, mieć długie, proste brązowe włosy, a dostałaby je moja najstarsza, na otarcie łez, bo właśnie rozstała się ze swoim ukochanym.....chlip...
OdpowiedzUsuńhttp://haft-tkanina-dzianina.blogspot.com/
Hania-dla mojej jeszcze nienarodzonej córeczki. Poród jest zaplanowany na 22 września :-) więc prezencik dla mojej gwiazdeczki. Włosy w kolorze czarnym, splecione w dwa warkocze :-)
OdpowiedzUsuńPiękna! Widzę ją oczami wyobraźni w rudych, kręconych włosach i pasuje mi do niej imię Klara :-). Ustawiam się w kolejce chętnych na to cudo, bo we mnie również drzemie mała dziewczynka i chętnie taką lalę poprzytulam :-D.
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło!
Monika / Viva
htp://made-by-viva.blogspot.com
Zgłaszam się i ja :) Banerek już jest u mnie na http://www.plonacemotyle.blogspot.com/. Włosy - miedziane, lekko falowane, wycieniowane, do połowy pleców, przedziałek po skosie, grzywka, więcej na lewą stronę a na prawą trochę mniej i koniecznie motyl we włosach. A na imię jej Aniela - jak moja Babcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przecudna, przepiękna, fantastyczna, ustawiam się po nią w kolejce:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://baya-hand-made.blogspot.com/
Blond włoski, takiej długości, tylko rozpuszczone, kwiatek we włosach - toż to jakbym moją Amelkę widziała ;)) Proponuję więc Amelkę :) I z wielką przyjemnością dołączam do zabawy :))
OdpowiedzUsuńŻe ja się jeszcze nie zapisałam. Gapa! Wyciągam łapki po te cudo. Imię Vika, włosy brązowo- blond pasemka, proste- ale sobie wymyśliłam. Wymyśliłam, bo dla takiej zdolniachy jak ty to żaden problem.
OdpowiedzUsuńBanerek: vikawiterdesign.blogspot.com
Pozdrawiam
vika
Adelka, w włosach blond lekko kręconych:) byłaby prezentem dla mojej córeczki, bo właśnie zaczynamy dla niej lalki poszukiwać
OdpowiedzUsuńOjoj,... tyle osób się już wpisało, śliczna lala, a imię może Anielka, nic więcej zmieniać nie trzeba. Wpisuję się i czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/profile.php?id=100003243121665
Pozdrawiam Gosia
Pewnie znów nic nie wygram, ale kto nie gra to wiadomo. Zgłaszam się więc do zabawy z ogromną nadzieją na wygranie lali dla mojej córki. Niech ma warkoczyki i niech nazywa się Izabela.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.reczniestworzone.blogspot.com
Chyba zdążyłam. Ja też chętnie się ustawię. Imię? Zosia... a fryzurka? Koniecznie warkocze i blondynka...
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi czasy dzieciństwa :) i moją piękną lalkę Zuzię - miała duszę, dużo dużo później dostałam swoją pierwszą Barbie - którą jak relikwię przechowuję w piwnicy w pudełku do dziś. W obawie, że zniszczą się jej piękne loki nie miałam odwagi się nią naprawdę bawić. A co do Twojej lali - ja dałabym jej na imię Lilka i włosami lekki brąz zaplecionymi w niedbały warkocz.
OdpowiedzUsuńJa nadałabym jej imię Jagódka, o włosach spiętych w koszyczek :)
OdpowiedzUsuńDopisuję się do zabawy, Pozdrawiam :)
Ja Matylda,w rozwianych blond włosach:) Liczę na szczęście:)
OdpowiedzUsuńchciałabym ją wygrać dla mojej córeczki :) miała by na imię Karolcia (jak moja córa) a włoski były by spięte w warkocz francuski z boku główki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
http://koronkowyogrodek.blogspot.com/
Witam serdecznie:) Ale się cieszę, że trafiłam do Ciebie, oczywiście zostaję na dłużej!
OdpowiedzUsuńLala jest śliczna! Tak właśnie wyobrażałam sobie moją córeczkę (której nie mam, mam za to 2 cudownych synków) - w różowych, zwiewnych sukieneczkach z burzą kręconych blond loków:) Na imię miałaby Nell.
Pozdrawiam z The Mouse House
Ja także się wpisuję, gdzieś po drodze uciekł mi post o twoim Candy :D lala cudna byłaby dla mojej siostrzenicy, dalibyśmy jej na imię Hania lub Kasia :D i moze w lekko falowanych włoskach blond jak moja Hanulka ma. Ach zaciskam kciuki na szczęście :D
OdpowiedzUsuńRuda, rozczochrana, zakręcona Cler :) Cudne te twoje lale !!! Pozdrawiam. S.
OdpowiedzUsuńPiękne lalusie. Zapisuję się oczywiście. Lalusia o imieniu Marcysia. Blond loczki dlugie, związane w dwa kucyki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana lala niech będzie Pipi, w rudej fryzurze, musi być najodważniejszą lalą...czar dziecięcych wspomnień niech w niej trwa :D.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, jak nie wiem co...
Moja lalka miała by na imię MIŁA , od mojego imienia . Miałaby ciemnobrązowe włosy , a może ombre - tak jak ja teraz .
OdpowiedzUsuńOd zawsze uwielbiam Twoje lale więc nie może mnie tu zabraknąć...
OdpowiedzUsuńBędę marzyć.. marzyć o rudowłosej Catarinie ;-)))
Może gdy będzie się nazywać tak jak ja to... zechce ze mną zamieszkać ;-)))
Pozdrawiam cieplutko
Prześliczna lala - jak dla mnie Kasiula. I w warkoczykach prześlicznie wygląda. Zapisuję się więc :).
OdpowiedzUsuńOch, marzy mi się taka lala :) Cudnie by było taką wygrać.
OdpowiedzUsuńWłoski powinna mieć do ramion, ciemnobrązowe, lekko wycieniowane, z przedziałkiem po lewej. A żeby personalizacja była pełniejsza, na imię jej daj Lusia (mama tak do mnie mówi) :)
Pozdrawiam :)
Och, marzy mi się taka lala :) Cudnie by było taką wygrać :)
OdpowiedzUsuńCiemnobrązowe włoski powinny być do ramion, lekko wycieniowane, z przedziałkiem po lewej stronie. A żeby personalizacja była pełniejsza, daj jej na imię Lusia (mama tak na mnie mówi) :)
Przepiękna jest!!!! a gdyby jeszcze miała ciut ciemniejsze włoski i na imię Julka to gwarantuję, ze znam taką jedna młodą damę, która chętnie by się z nią zaprzyjaźniła :) co ja gadam.. skakałaby pod sufit ze szczęścia !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Może tym razem mi szczęście dopisze. Mi się marzy czarnowłosa Madelaine. Z niebieskimi oczami i burzą loków. Pozdrawiam http://dithusiowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUstawiam się w kolejce, choć szanse niewielkie przy ponad setce komentarzy. Złą bym była na siebie gdybym nie zpróbowała. Do tego jak się Candy skończy będę na urlopie z daleka od netu i nie zobaczę wyników od razu... No nic.
OdpowiedzUsuńJa bym lalkę nazwała Gabrysia i dała jej ciemne kręcone włoski - takie jak ma Majka lub Izabelle
Olka-polka pierwsze imię które przyszło mi na myśl jeżeli chodzi o lale, tak nazywam moją córcię, mój blond żywioł z lokami jak sprężynki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj, ustawiam się z ogromną chęcią i nadzieją w kolejce :) Przepiękna lala, jak wszystkie Twoje cudne dzieła :) Marzy mi się Iga z długimi do pasa blond włoskami (najchętniej proste blond z loczkami na końcach, bądź całe proste zaplecione w dwa warkocze).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
www.cudaodreki.blogspot.com
A ja bym nazwaja ja Keitlin :) A co do fryzurki to mysle, ze ciemy braz, do ramion + grzywka :) Teraz pozostaje mi tylko mocno za siebie trzymac kciuki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://insidedreamhouse.blogspot.co.uk/
Ha! Jak patrzę na tą lalę to od razu wiem, ze na imię ma Majka! A włosy ma długie proste, lekko roztrzepane i z grzywką! Pozdrawiam serdecznie i cuda tworzysz no cuda! Jestem zauroczona..
OdpowiedzUsuństaję w kolejce, śliczna lala :) zapraszam również na moje candy:
OdpowiedzUsuńhttp://domowerobotki.blogspot.com/2013/08/ekspresowe-candy-rozdawajka.html
Staję w kolejce może się uda :) Ja swoją laleczką nazwałabym Michasia i miałaby kręcone włosy w kolorze blond :)
OdpowiedzUsuńAle gapa ze mnie, byłam pewna, że się już dawno na to cudne candy zapisałam... Ja bym chciała tę piękną lalę dla siebie i troszkę podobną do mnie, taka ze mnie egoistka :) A więc - Małgosia, blondynka, z grzywką i długim francuskim warkoczem :))) Banerek czym prędzej wklejam na moim blogu - http://kalliope-swiat-rownolegly.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, właśnie odkryłam Twój blog-cudowne lale. Uwielbiam!!! Oj chciałabym mieć jedną z Twoich prac:). Na imię proponuję: Florentyna. Włosy cudownie kręcone, ciemny blond z lekko rozjaśnionymi końcówkami, pocieniowane. Pozdrawiam i dopisuję się do listy obserwatorów ;).
OdpowiedzUsuńDługa kolejka, ale i tak w niej staję i z nadzieją czekam,że ta lala będzie moja. Wspaniały miałabym prezent dla córci na urodziny. Na imię miałaby Petronela. Włosy długie blond z grzywką i warkoczykami.
OdpowiedzUsuńChętnie zapisuję się na to cudo. Imię dla lali to Antosia, włoski bujne loki bez spinania:):)
OdpowiedzUsuńchętnie zapisuję się na to piękne cudo. Imię dla lali moim zdaniem to Antosia. Włoski: bujne loki w kolorze brąz z opaską:):)
OdpowiedzUsuńchętnie zapisuję się na to piękne cudo. Antosię widzę w pięknych brązowych lokach z opaską z kwiatuszkiem:):)
OdpowiedzUsuńTeż chcę ;-)
OdpowiedzUsuńlala - kręcone włoski, kolor obojętny,Aneczka !
Lala przecudna, chętnie przygarnę taką i gdyby los był dla mnie łaskawy miałaby na imię Beti :)Włoski - rudy blond warkoczyki, na końcu malutkie kwiatuszki, taki jak ten wpięty we włosach, tylko mniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nic dziwnego, że jest tyle chętnych - Twoje lale są przecudne! U mnie to by była Janinka. Tak miała na imię moja ukochana babcia, i tak bym nazwała swoją młodszą córcie (ale się pojawił młodszy synek :) Ale fryzurka by już na Twój gust, ale blond, bo cała trójka moich dzieciaków w anielskim wieku była bielutka :)
OdpowiedzUsuńZapisuje sie i ja, mimo ze jest nas juz tyle . To moj pierwszy udzial w Candy . Przed momentem jedna z blogowiczek cudowna Ewa poinstuowala mnie jak to sie robi . Wiec kochana jestes pierwsza candowiczka na moim blogu . A co do wlosow - to te blad w warkoczykach to cala ja. Szczegolnie zima, gdy plote wlosy pod czapke idac na narty . Mieszkam w Norwegi wiec to moja codzienna fryzura. Pozdrawiam cieplo. Ania
OdpowiedzUsuńojej, Artillo poleciło Twojego bloga, i bardzo się cieszę, bo znalazłam piękne miejsce i piękne cuda. (:
OdpowiedzUsuńna swoją wołałabym Wilczek, cudna by była w blond zmierzwionym koczku na jedną stronę. hah, albo z grzywką i filetowymi końcówkami (;
ale musiałaby lubić podróżować, a nie wiem, czy takie lale nie cierpią na chorobę lokomocyjną czy coś w tym stylu...
banerek zamieszczam na Galerii Kota, z racji tego, że tam jednak najwięcej osób zagląda a warto aby i Ciebie odwiedzili! (:
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za uczynienie dnia piękniejszym! (:
I ja się jeszcze dopiszę, niezmiennie licząc na szczęście :) Chcielibyśmy Gabrysię z grubymi warkoczami z kręconych włosów albo z prostych jeśli kręcone są zbyt problematyczne :)
OdpowiedzUsuńBunia :) pucołowata dziewczynka z pięknymi rudymi loczkami :)
OdpowiedzUsuńWrzuciłam baner na fb Ewelina R.
Taką przepiękną lalkę nazwałabym Julią i zrobiłabym jej rozpuszczone blond włosy z grzywką :)
OdpowiedzUsuńJa tą przepiękną lalę nazwałabym Julią i chciałabym, żeby miała blond włosy rozpuszczone z grzywką.
OdpowiedzUsuńJa nazwałabym tą lalę Julią i chciałabym, żeby miała rozpuszczone blond włosy z grzywką :)
OdpowiedzUsuńJa nazwałabym tą lalę Julią i chciałabym, żeby miała rozpuszczone blond włosy z grzywką :)
OdpowiedzUsuńmoja byłaby Pola...albo Tosia, zdecydowałabym, gdybym na Nią spojrzała "na żywo" a ta ze zdjęcia jest cudna i włoski są idealne ;-)Czekam z niecierpliwością na losowanie licząc na szczęście;-)
OdpowiedzUsuńZapisuję się z wielką chęcią. Dla mnie byłaby to Zosia- z długimi, prostymi rudymi włoskami. :)
OdpowiedzUsuńBanerek już na blogu http://design-my-home-and-garden.blogspot.com/
Pozdrawiam ciepło,
Marta
Zapisuję się. Dla mnie byłaby to Zosia z długimi, prostymi i rudymi włoskami :)
OdpowiedzUsuńBanerek już na blogu http://design-my-home-and-garden.blogspot.com/
Pozdrawiam ciepło,
Marta
U la la! Co za kolejka! To nie ogonek, a ogon! Z końca, początku nie widać.
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się, gdy robiłam klik na loteryjkę Twą, wiele rzeczy o tym co podwójne i drugi raz. A więc, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki, że nic dwa razy się nie zdarza, że... ale przecież jest takie piękne powiedzenie, że SZCZĘŚCIA chodzą parami:-) bo ja w pesymistyczną, oryginalną wersję tego powiedzenia NIE WIERZĘ:-) Więc skoro szczęścia chodzą parami, to może skoro udało mi się być tą wielką szczęściarą i wygrać u Ciebie moją, tak tak, MOJĄ BOSKĄ JEJ ANIELSKOŚĆ, to może i boską lalę los mi przypisze? Losie, to jak z tym będzie?? Mam już, Drogi Losie, upatrzoną taką jedną dziewczynką, dla której taka lala to by był prezent, że u la la!
Życzę Ci Foggio wiele emocji przy losowaniu, wiele radości z tego ogonka, który ginie gdzieś za horyzontem anielskiego sklepu:-)
Pozdrawiam ciepło z boskiej jesieni!
:) Marzy mi się lala z kręconymi rudymi lub kasztanowymi włosami :)Co prawda do tego delikatnego stroju pasują bardziej włosy blond...i nie wiem czy stój też zmieniasz, bo jeśli nie to poproszę blond ale kręcone :) Dwa razy miałam kręcone włosy :) raz na komunie, ale całe szczęście, że delikatnie :) a drugi raz po maturze, kiedy to zrobienie trwałej było przejawem wyzwolenia się z rygorów szkolnych :0 niekoniecznie mi pasowała ta owca na głowie! Choć bardzo lubię u innych taką fryzurę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę udział w zabawie!
OdpowiedzUsuńWg mnie lala mogłaby mieć na imię Liliana, a włosy mogłaby mieć zwinięte z tyłu w koczek :)
Bannerek widnieje tutaj: http://swiat-roccki.blogspot.com/
Chętnie przyłączę się do zabawy, zawsze marzyłam o takiej lalce własnej roboty. Jest przepiękna, jak aniołek dlatego nazwałabym ją Nela. Włosy blond, mogą być warkoczyki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Z wielką przyjemnością wezmę udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńChciałabym aby ta piękna laleczka miała na imię Danutka- tak moja 4 letnia wnusia mówi na swoją ukochaną prababcię. Włosy ciemny kasztan , długie ,tak żeby można je był związać w koczek albo zapleść warkocz.
Elżbieta
Z wielką przyjemnością wezmę udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńChciałabym aby ta piękna laleczka miała na imię Danutka- tak moja 4 letnia wnusia mówi na swoją ukochaną prababcię. Włosy ciemny kasztan , długie ,tak żeby można je był związać w koczek albo zapleść warkocz.
Elżbieta
A co tam pod koniec kolejki, ale warto dla takiej ślicznotki ja bym dała na imię BALBINA włosy w kolorze kasztanowym a fryzurka podobna jak u lalki Moniki ale zdecydowanie dłuższe korkociągi
OdpowiedzUsuńWitaj! Śliczna ta lala!
OdpowiedzUsuńImię, które jej bym nadała to Zuzia - a fryzurka to warkoczyki, takie jak są na zdjęciu, ale rude włoski.
A czemu Zuzia i taki wygląd....bo przypomina mi moją szmacianą lalkę z dzieciństwa...której zawsze śpiewałam piosenkę: Zuzia lalka nie duża i na dodatek cała ze szmatek.... ;-) Oczywiście moja miała znacznie skromniejszą sukieniusię, ale bardzo miło ją wspominam.
Pozdrawiam!
Przepiękna lalka i mnie skusiła, choć kolejka bardzo długa.
OdpowiedzUsuńPomarzę z wielką nadzieją o Twoim wspaniałym prezencie.
Wybrałabym Agnieszkę z długimi blond włosami, do czesania, z grzywką.
Baner na blogu http://terenias.blogspot.com/.
Pozdrawiam serdecznie !!!
Zapisuję się oczywiście, nadałabym jej imię Nela z blond loczkami :)
OdpowiedzUsuńwitam:) Ale cudny Cukiereczek! chcę taką laleczkę! imię nadałabym jej Anielka, a włoski hmmm.... jasny brąz i spięte jak ta lala w różowym ubranku. (http://4.bp.blogspot.com/-UD6zI8iVuUY/Uhs_42mtQWI/AAAAAAAAEAM/JrmpNMdKSyg/s1600/28.JPG)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
I ja staję w kolejce, bo oprzeć się nie mogę :) Laleczkę nazwałabym Balbina i widzę ją z grubym blond warkoczem :)
OdpowiedzUsuńUstawiam się w kolejce po lalę. Nazwałabym ja Zuzia i chciałabym, żeby miała takie dwa piękne warkocze jak na zdjęciu.
OdpowiedzUsuńBanerek u mnie. Pozdrawiam.
Witam, jakie piękne wytworki :) Wiem, że każdy taką lalę chce na prezent dla dziecka, a ja bym chciała dla siebie taką Maję z dłuższymi jasnymi włoskami, z wielkim uśmiechem :) Zostaję tu na dłużej i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńO rany, ile tu ludzi! Ale nie ma się co dziwić. Ja dałabym lali na imię Jowita i chciałabym, by miała długie, kręcone rude włoski :)
OdpowiedzUsuńGdyby lala miała być moja - miałaby włosy fioletowe i nosiłaby imię Milena ;) Ale inne pokolenie na lalę ma ochotę i marzy o Klementynce o długich prostych ciemnych włosach ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńfiolety.blogspot.com
Moja lala nazywałaby się Fruzia i miała brązowe loki ;) a.holka@op.pl pozdrawiam i umieszczam na FB jako Alicja Holka
OdpowiedzUsuńSkoro Natasza ma mieć siostrę bliźniaczkę, to moja miałaby na imię Kalinka, a żeby nie były całkiem do siebie podobne, to poproszę "burzę" blond loków :).
OdpowiedzUsuńZ chęcią przyłączę się do zabawy i mam nadzieję, że to mi dopisze szczęście w losowaniu :).
i bym przegapila- co prawda szans nie mam zadnych wiec linkuje u siebie info i prosze nie licz mnie w glosach do losowania- niech ktos inny ma tym razem szczescie- a ja sie przypominam o mailika co by Twoje dziewczyny chcialy pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWcześniej nie widziałam tego candy?
OdpowiedzUsuńSzanse małe ale co tam może los będzie sprzyjał.
Ta cudna lalunia wygląda jak moja 7-letnia bratanica Lenka!!!
Muszę stanąć w szranki chcąc, nie chcąc ;D.
Podziwiam Twoją precyzję, znów i zazdroszczę Twoim córeczkom ;).