Muszę przyznać, że praca nad tym aniołkiem dostarczyła mi wiele radości. Chciałam go uszyć już bardzo dawno temu, ale u mnie czas nie potrafi się rozciągnąć.
Ostatnio jednak sięgając do kosza z gotowymi ciałami aniołów wpadł mi ten, widać przeznaczenie;, hihi
Oczywiście nie jest to mój projekt tylko podpatrzony na rosyjskiej tildomanii;-)) Podobały mi się włosy w oryginale , takie roztrzepane po spaniu i próbowałam zrobić z wełny czesankowej, ale ciężko mi to szło i zarzuciłam pomysł, na rzecz koszyczka .
Kiedyś robiłam moim laluchom włosy z tej wełny, ale dotyk filcu i wełny czesankowej nie wpływa na mnie dobrze;-((
Poduszek uszyłam 5, ale po złożeniu wyglądało to jak piramida, więc koniec końców zostały trzy. Dwie pozostałe zagarnął Bartek , fan poduszek maści wszelakiej.
Wielkość całośći ok.40cm;-)))
Dziewczynom spodobała się anielka, ale zażyczyły sobie w fioletach do lawendowej sypialni, więc następna fioletowa....
Korony tildowskie już do mnie lecą , a na razie taki zawieszkowy zamiennik.
Bartosza najbardziej intryguje to "ziarenko"...
Anielinka do wzięcia, info na mail;-))
A dalej kropek ciag dalszych. Sądząc po spływających zamówieniach białe kropeczki na beżowo-różowym tle będą modne i tej jesieni, a może i zimy;-)))
Czym prędzej muszę uzupełnić zapasy;-))
Aniołek dla Igi, po otrzymaniu aniołka z candy poprosiła o drugiego dla siostrzenicy;-))
Projekt okładki należy do Oliwii, która bez przerwy znajduje coś do oprawienia lub uszycia;-)) Oprawka książeczki szybko się zdarła, więc dostała nową koszulkę;-))
Na koniec specjalnie dla Kini, a propos rozwijania się;-)) To jedne z moich pierwszych anielic, faktycznie patrząc na nie dużo się zmieniło;-)))
No to uciekam, mam nadzieję, że was nie zanudzam ilością postow w tym tygodniu!!
Witam gorąco nowych obserwatorów i w dalszym ciągu zapraszam na moje
kropkowe CANDY!!!!
Jejku, jaka śliczna ta mała księżniczka!
OdpowiedzUsuńOj dużo się zmieniło, ale każda z nich ma swój urok :) Anieliczki na poduszkach widziałam na rosyjskich blogach, ale Twój bardziej mi się podoba. No i kropeczki - uwielbiam materiał w kropeczki !
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana!!!
UsuńNo nie wiem co najpierw komentować. Aniołki świąteczne w cudownych aranżacjach i widzisz mówiłam,że człowiek musi sie rozwijać , bo jak nie to się cofa. A ta księżniczka na ziarnku grochu, obłędna. ale te dziewczyny z tobą dobrze mają, zabawek im nie brakuje ;0
OdpowiedzUsuńTak mają te zabawki przez pięć minut a potem albo komuś oddają albo chcą inne bo się znudiło, dlatego teraz dostają tylko okazji, żeby troszkę mamę doceniły!
UsuńTe włosy pierwszego aniołka powalające!
OdpowiedzUsuńKsiężniczka jest urocza :) Ja bym jej korony nie zmieniała, bo ta maleńka, zawieszkowa jak dla mnie pasuje idealnie do całego wizerunku :)
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę na księżniczkę....jest cudowna i doskonała w każdym calu!Te podusie i to ziarenko,wielkie brawa!!!Pozostałe Anielinki równie urocze,podziwiam garderobę,mnie również czeka szycie tak ciepło ubranych:):):)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowna ta mała księżniczka:)chociaż wolałabym duża do pary dla mojej pierwszej:)duże dziecko ze mnie:)
OdpowiedzUsuńTe twoje pierwsze także mi się podobają..zimowe anioły
Ta małą Anielica jest śliczna, naprawdę urocza :) Co do tych Anielic bożonarodzeniowych, to faktycznie widać spore postępy :), ale one również są bardzo ładne. Widać, że inne włosy mają. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak to właśnie włosy z wełny czesankowej;-))
UsuńTwoje Anioły są cudowne :)
OdpowiedzUsuńTwoje Anioły są cudowne :)
OdpowiedzUsuńja się w tych pierwszych Twoich aniołach zakochałam i podtrzymuję zdanie, choć mała księżniczka to cudo i kawał misternej roboty, a Iga ma złote serce, że o siostrzenicy pomyślała ;)
OdpowiedzUsuńMała Anieliczka jest cudowna. Fryzura bardzo do niej pasuje ale ja trochę zwichrowana jestem na punkcie koron i różnego rodzaju warkoczyków. Podoba mi się bardzo, bardzo, bardzo. Duża też śliczna.
OdpowiedzUsuńCieszę się;-))
UsuńPrześliczna królewna na ziarnku :) A te włosy! Kiedyś próbowałam moim aniołom zrobić "prawdziwe" włosy, ale za nic nie mogłam ich przymocować :) Tobie to wychodzi świetnie, i jeszcze warkocze pleciesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
to nie takie trudne, tylko trzeba mieć miękkie włoski;-)))
UsuńCudna księżniczka ... i te groszki ;)
OdpowiedzUsuńOkładka książeczki piękna :)
Pozdrawiam cieplutko
Księżniczka na ziarnku grochu cudna :) Inne anielice też piękne :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńmi się i te pierwsze podobają :))) śliczne szyjesz lale :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wszystkie są piękne ale pierwsza podbiła moje serce!
OdpowiedzUsuńanielice wspaniałe!!! Piekne :))
OdpowiedzUsuńWszystko dopięte na ostatni guzik. Księżniczka na ziarnku grochu jest przecudowna. Jestem zachwycona! :):):)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne anielinki ,księżniczka na ziarnku ma swietna fryzurkę :)
OdpowiedzUsuńPiękniejszej małej księżniczki jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPiękne aniołki!! A te świąteczne po prostu rewelacja !!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjakie te maleństwo słodkie:))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńach...wszystkie aniołki c u d n e!!!!
OdpowiedzUsuńOj piękna ta księżniczka :)Zresztą wszystkie piękne a kropeczki to chyba całe życie w modzie.Pomysł na książeczkę super .Zresztą Ty jesteś skarbnicą pomysłów kochana więc wiecznie zaskakujesz coraz to sprytniejszymi pomysłami, które upiększają życie:)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki ten księżniczkowy aniołek :)
OdpowiedzUsuńcudowne te Twoje anielice, i różowa księżniczka i te pierwsze świąteczne w futerkach i kozaczkach - ach nic tylko się zachwycać
OdpowiedzUsuńPrzecudna ta księżniczka... jak wszystko u Ciebie...
OdpowiedzUsuńPiękniejszych nie widziałam!!!!! Cudowne :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten mały aniołek ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta mała księżniczka :) A te zimowe aniołki mają naprawdę świetne kurtki :)
OdpowiedzUsuńKsiężniczka na ziarnku grochu jest piękna! A ta druga anielinka ma taką romantyczną fryzurę...
OdpowiedzUsuńprzepiekne wszystkie ach:)) utalentowana jestes:)
OdpowiedzUsuńHey, zgodziłabyś się na wymiankę za aniołka ? Szukam prezentu dla siostry na urodziny, a ta anieliczka na podusiach jest przecudna.
OdpowiedzUsuńślicznośći a ta pierwsza taka słodziachna i ten warkoczyk:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ach, jakie piękności...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! ;)
OdpowiedzUsuńIt is very beautiful!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona talentem i cierpliwością :). Gratuluję - piękne prace.
OdpowiedzUsuń*♥*
OdpowiedzUsuńMała księżniczka jest przesłodka, właśnie jestem na etapie nieudolnych prób sklecenia teatrzyku o Małej księżniczce, bo to jedna z ulubionych bajek mojej małej. Zapraszam po wyróżnienie do mnie.
OdpowiedzUsuńŚliczna mam ochotę sama taką uszyć księżniczkę ale boje się że to dla mnie za trudne:(
OdpowiedzUsuńhejka :))) jeśli chciałabyś tace lub coś innego tak zdobionego po mojemu to nie ma problemu :))) odezwij się na @ :-))) to byłby dla mnie zaszczyt zrobić coś dla Cibie :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
o jejku.. jaka piękna ta anielinka na ziarnku!! Kropkowa, to prawdziwa dama...
OdpowiedzUsuńa te świąteczne... no może się zmieniło, ale są piękne :)
Fantastyczne są Twoje lale. Jestem po wielkim wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje aniołki:)
Pozdrawiam ciepło
Księżniczki są zwykle piękne - twoja jest na pewno! Śliczna dziewczynka! A jaką ma perfekcyjną i wymyślną fryzurę! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że coś potrafię . Lalki są prześliczne .
OdpowiedzUsuńZakochalam sie doslownie zakochalam :)
OdpowiedzUsuńczekam na stojącą :-)
OdpowiedzUsuńco tu duzo pisac piekna piekna piekna wspanialy pomysl z tymi poduchami !!!
OdpowiedzUsuńprzecież ja tu oszaleję... ;)) cudnie u Ciebie! jak w niebie :) mała Anielica mnie tak zahipnotyzowała, że aż oddech straciłam na chwilkę... pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń