Zatem co w tym roku?? A więc, chciałbym zacząć szyć ubranka dla swoich córeczek i dla siebie;-)) Ambitne prawda? Biorąc pod uwagę fakt, ze jestem totalnym samoukiem, ale czego internet nie nauczy. Moje córki suszą mi o to głowę, chorują na te falbanki, koronki itp... Więc spróbuję.. kiedyś szyłam ale tylko spodnie po domu hihi. Czeka nas w tym roku kilka rodzinnych uroczystości , więc będziemy się uczyć;-))) Natusia marzy o falbaniastej różowo - kropkowej sukieneczce, a starsze córcie zakochane w stylu pin - up;-)))Tkanin do próbowania i zepsucia mamy zapas, jakby co to podbierzemy prześcieradła babci;-))
Z szyjątek nic wielce nowego, podusia dla małej Igi;-)) Kasia moja koleżanka, powiedziała, ze ma być słodka! I co udało sie? Oczywiście z kieszonką, bo jak się Anetka już czegoś uczepi to ....
No ale pojawiają sie aplikacje.. jestem beznadziejnie zakochana w dziełach Maaterii, i choć nigdy w życiu nie wykonam takich aplikacji to przynajmniej oko nacieszam;-)))
A propos szycia dla dzieci, to zdjecia jeszcze lipca, uszyłam dla mojej chrześnicy spódniczke do chrztu i małe dodatki;-)))
i kocyk od ciotki;-))) Haft zrobiła kochana Elis, bo jak na razie o takim sprzęcie mogę tylko pomarzyć;-))) Kocyk jest używany nadal, bo ma ok. 80*80 cm, a głowa zajaca a właściwie jego uszy są wyjatkowym pomocnikiem w czasie ząbkowania.
i nasza Marlenka, mam nadzieję, ze brat nie urwie mi głowy za publikowanie zdjęć jego królewny;-))
A to już sławne sukienki w stylu pin - up ;-)) Piękne, prawda? Sama bym taką założyła, gdybym figurę modelki posiadała, ale że nie mam to spróbuję coś dla córek wymyślić;-)) Obowiązkowo z tiulową halką. Oliwka marzy o błękicie w białe kropki, a Julia nosić chciałaby róż w czekoladowe kropki....
Choć moja dobra znajoma, uważa, ze taką sukienkę każda z nas powinna mieć w swojej szafie bez względu na figurę i wiek, i zakładać do obowiązków domowych gdy mamy ciche dni z mężem, lub nie umiemy go do czegoś przekonać;-)))) To znaczy sukienka argumentowa;-)))
Moja kochana- będziesz szyła piękne ubrania jestem o tym przekonana.
OdpowiedzUsuńPodusia super, bardzo mi się podoba.
Zobaczymy;-)) jak nie to będziemy mieć co przerabiać dla lal;-)))
UsuńPoduszka śliczna. Niunia mała do Twoich dziewczynek podobna:))
OdpowiedzUsuńSukieneczki extra, masz rację talię osy do nich potrzeba;)
A z ubraniami sobie na pewno poradzisz, z aplikacjami też, jestem tego pewna:))
No ba;-)) musi do nas być podobna bo wyczekana i wytęskniona przez ciocię najbardziej;-))
UsuńSłodkich dziewczynek nigdy za wiele;)
Usuńjakie tu można cuda znaleźć!!! jestem zauroczona.
OdpowiedzUsuńDziękuje i witam w moim mini świecie;-))
UsuńTwoje sukienki dla dziewczynek z pewnością będą piękne :) Masz ręce stworzone do szycia, do tego doskonałe pomysły i wyczucie jeśli chodzi o dobór kolorów i tkanin :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko :)
Obawiam sie mojej niecierpliwości najbardziej.. bo sukienka dla anioła powstaje migiem w porównaniu z dzieciową, a ja wredna paskuda niecierpliwa jestem....
UsuńJa też nie robie podsumowania ani postanowienia:)
OdpowiedzUsuńSpódniczka dla małej królewny wyszła piękna,więc ja czekam na Twoje sukienki chętnie bym sobie taką sprawiła bo strasznie mi się podobają
Pięne są,ale dla siebie odważe sie uszyć jak sprawię sobie w końcu wzorcowego manekina;-)))
UsuńPodusia przesłodka:)Już nie mogę się doczekać sukienek uszytych Twoimi rękami:D
OdpowiedzUsuń♥
UsuńPo anielicach wszystko przed Tobą ;) Najlepszego w Nowym Roku ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem;-)))
UsuńFiu fiu.. :) Niezłe Ci dziewczyny rzuciły wyzwanie :) No ale ja jestem przekonana, że sobie doskonale poradzisz:)
OdpowiedzUsuńJak nie to będę musiała zlecić komuś bo obiecałam...!
UsuńNo przepiękna ta podusia ;-) i ta kieszonka - genialna z misiem. Sama bym taką podusią nie pogardziła ;-)
OdpowiedzUsuńMhmm dla duzych mam już gotowe schematy walentynkowych poduś;-)) niedługo na blogu!
Usuńto ja się piszę na to ;-)
UsuńStrasznie podoba mi się idea sukienki argumentowej :)
OdpowiedzUsuńPrawda!!! Mnie też!!
UsuńJesteś samoukiem? Nie mogę Anetko uwierzyć :) Szkoda, że nie jestem tak zdolna jak Ty. Z ciuchami dla siebie i dziewczyn na pewno świetnie sobie poradzisz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ola
Oj tam zdolna, lubię pruć hihi;-)))
UsuńPo kolei :) wiat w klubie przekornych :) też nie cierpię żadnych przymusów. Sukieneczki dla córek myślę, że świetny pomysł już nie mogę się doczekać efektu końcowego, żeby oko nacieszyć :p Podusia piękna :) A małą dama ślicznie się prezentowała w spódniczce moja Zosia o takiej marzy :) Już kupiłam tiul, ale mam nie ma natchnienia. Nie wiem czy już życzyłam, ale nigdy nie zaszkodzi :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńNawzajem kochana!!!
UsuńO jejku... wszystko śliczne, ale najbardziej wpadł mi w oko ten kocyk :) rewelacyjny pomysł z tymi uszami królika hihi
OdpowiedzUsuńKocyków będzie kilka juz niedługo tylko dotrą tkaniny;-))) Pozdrawiam ciepło Aneta
UsuńA co pisałam kilka postów wcześniej że za szycie dla dużych powinnaś zająć:)a nie tylko dla Aniołów:)no i wykrakałam:)
OdpowiedzUsuńCzytam podusia dla małej Igi i wiesz co pomyślałam:)tylko ta mała mi nie pasowała:)))Marlenka słodka!!!a tą sukienkę też chciałam kiedyś mieć
Widzisz bo najwierniejszymi czytelniczkami mojego bloga są moje dzieci;-))) Naczytają sie a potem hola na mamę;-)))
UsuńPodusie będą kochana jak tylko dolecą tkaninki;-)))
:)
UsuńNie śpieszno mi:)
Rozbawilas mnie tą sukienka argumentowa
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego, tylko sprawić sobie taką na szczególne okazję :-)
Pozdrawiam
Ja też postanowień nie robię...Cel suuuper:)))
OdpowiedzUsuńA ten zestaw do chrztu..jejku...fenomenalny:))))
Mhmm tylko u ciebie chłopak bedzie bo już chciałam ci sprawic takową;-))) Ale dla małej Wiki na chrzest brata jak znalazł;-)))
UsuńDasz radę, umiesz szyć, więc pokonasz i to wyzwanie, chciałabym Ci jakoś pomóc, wiem jak to wykroić, ale nie wiem, jak Ci to pokazać, przez internet, to są bardzo proste sukienki do uszycia, tak na prawdę dopiero przy wykończeniu tej w krateczkę trzeba się przyłożyć, a jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach :))) i od nich dużo zależy, ale poradzisz sobie, wydaje mi się, że Anioła dużo trudniej jest uszyć. Czy masz jakieś wykroje ? :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowa, będe próbować;-)) Wiem, ze krateczka jest bardzo kapryśna przy szyciu więc raczej nie porwę sie na nią w tym momencie, co najwyzej kropki, groszki;-))) Wykroje przyniosłam wczoraj z piwnicy, kilka starych burd ale nie mam nic dla dzieci więc coś poszukam na allegro, by choć jakoś górę skombinować;-)))
OdpowiedzUsuńA dzieci jakie mają wymiary ? Talia, ramionka , biust, nigdy nie szyłam na wymiar, ja zawsze z przymiarkami, jak krawcowe w starym stylu, jak moja babcia i mama :))). Długość staniczka, czyli z tyłu, od podkroju do tali ? Pomyślę i może na @ podrzuciłabym Ci ja zrobić samemu formę, masz może jakąś dobrze leżącą starą bluzkę, nie teraz już nie ma takich bluzek - głupi pomysł - narysuję Ci ja zrobić podstawowy wykrój,który zawsze można na wszystko przerobić. Moja mama, mimo że była córką krawcowej, uczyła się szyć nie od babci, ale właśnie w ten sposób, że popruła delikatnie starą bluzkę i zrobiła z niej formę, ale to było z ponad 50 lat temu, były inne wykroje bluzek, teraz wszystko robi się masowo, kroi maszyna i to już nie to, więc tak się nie da, ale są pewne zasady i można samemu zrobić ten wykrój, moja mama też sama się uczyła, jaki moja babcia, a !!!, nie było internetu, wszystko jest dla ludzi. Ja miałam prościej szyłam z mamą odkąd pamiętam. Pierwszy raz przeszyłam sobie palec jak miałam jakieś trzy lata - podobno siedziałam przy maszynie i spokojnie powtarzałam "mamo pluj" :) - moja młodsza i starsza też już się przyszyły. Mała w wakacje kiedy szyłam jej suknię w grochy. :))). Zrobię te wykroje i ci podeślę.
UsuńWieczorkiem skrobnę maila;-)) Buziaki
UsuńBardzo fajny kocyk i dodatki dla Małej Królewny ;) Co do szycia tych ciuszków dla swoich pociech, to świetny pomysł. Sukienki w stylu Pin-up Girl, są bardzo dziewczęce i kobiece, w związku z tym choć jedną powinnaś uszyć dla siebie :)
OdpowiedzUsuńMhmm, jak schudnę jeszcze te moje 7 kilo i Bozia nogi wydłuży o parę centymetrow;-)))
Usuńcała jestem w zachwycie :))
OdpowiedzUsuńpodusia taka, że chcę do niej wskoczyć... schować się na chwilkę i odpocząć ;)
szyjątka dla chrześnicy boskie!!
Mhm ja też chciałabym poczuć sie czasem jak Calineczka... Buziaki
UsuńDziękuję Moja Droga na wstępie za tak miłe słowa , ale nie będę dłużna i powiem że ja wzdycham do Twych cudownych lal :)) Z Twoim talentem i uporem na pewno wyszyjesz nie jeden dziecięcy uśmiech :-) Podziwiam , córek troszkę zazdroszczę , bo nie ma to Ja jak babskie wsparcie ... Wszystkiego naj w Nowym Roku i samych trafionych projektów :))
OdpowiedzUsuńJak zaszłam w ciażę z moim synkiem to byłam przerażona.. jak to bedzie facet po trzech córkach, a teraz to najwiekszy słodziak i przytulak mamy, córki tatowe a chłopak mamowy, wiec też masz dobrze!!!
Usuń:) to trzymam kciuki by szycie na miarę córeczek się udało
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
muszę słówko rzec. Sukienki są cudowne i sama bym taką w swojej szafie miała gdyby szyli inne rozmiary takich sukienek niż tylko 36, 38 czy 40... Spróbuj uszyć i dla siebie. Nie ważne, że może jej nie założysz. Ale będziesz miała i napatrzysz się a to też sprawia przyjemność :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPracowite mroweczki donoszą ze rozmiary ma jedna firma do 50 - tego.... tylko cena troszkę mhmmm
Usuńhttp://moda.allegro.pl/listing/user.php/run?category=124265&us_id=488374&offer_type=0&price_from=&price_to=&postcode_enabled=0&state=0&distance=1&postcode=&city=&listing_sel=2&listing_interval=7&a_enum%5B3806%5D%5B7%5D=7&a_enum%5B3806%5D%5B8%5D=8&a_enum%5B3806%5D%5B9%5D=9&a_enum%5B3806%5D%5B10%5D=10&change_view=Poka%C5%BC%C2%A0%3E
No ale jeśli to ma być znaczący argument to warto;-)))
To jak już będziesz, szyła to ja nawet dwie takie sukienki zamówię, bo argumentów mi zaczyna brakować, a nawet wiem jakie butki bym sobie kupiła do nich i opaskę pin-up, tez mam ( kilka ) bo ja jak twoje córki też kocham miłością ogromną:)
OdpowiedzUsuńMhmm dwie mówisz, to ja przerzucę sie z aniołów na kiecki hihi;-)) Kochana zanim ja nauczę sie takowe szyc to będziesz musiała nowe argumenty wymyślić;-0
UsuńPodusia sliczna jak i kocyk i spodniczka do chrztu :) Slicznosci :) Sukienki zapewne beda piekne twojego wykonania :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńNo i teraz myśłę ze nie potrzebnie się chwaliłam, teraz musze się wykazać;-))
UsuńO rety,ta podusia jest prze...miluśna,cudna słodka i kochana:):):)
OdpowiedzUsuńCiuszki też uszyjesz:)Zdolna z Ciebie bestyjka,pomału i będzie dobrze.
Bratanica piękna dziewuszka i jaka poważną ma minkę;)Kocyk i spódniczka jak marzenie!Pięknie♥
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo;-)))
UsuńPiękne te ubranka i dodatki na chrzciny. Marlenka to szczęściara, że ma taką zdolną chrzestną :)
OdpowiedzUsuńTo my mamy szczęście że mamy ją;-))
UsuńU mnie z postanowieniami jest tak samo. Żadnych postanowień! Jedynie samodoskonalenie się kiedy ma się na to ochotę. I jeśli już to nie kiedyś a tu, teraz, natychmiast!
OdpowiedzUsuńA co do szycia to oglądając Twoje wcześniejsze prace, choćby na anielicach to spokojnie wierzę, że dasz sobie radę :)
A ta sukienka argumontowa to genialny pomysł jest... ]:->
No nie, tez się nad takową zastanawiam, bo choć talii osy brak to co tam, swój urok ma;-))
UsuńPowodzenia Ci życze i wiem ,ze dasz rade , bo pieknie Ci to wychodzi , a taką sukienkę sama bym chciała mieć :)))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku
pozdrawiam
Ag
Powinnyśmy zrobic blogowy zjazd w stylu pin - up;-))) Buziaki
UsuńSlicznosci!!!podziwiam ludzi ktorzy potrafia tak pieknie szyc!!Pozdrawiam i zycze sukcesow :)
OdpowiedzUsuńOj tam, każdy umie szyć , ale nie każdy o tym wiem;-)))
Usuńszyć a szyć to różnicą ;) ja szyć umiem ale tylko tak jak sama się nauczyłam ;) A to jeszcze ciągle za mało ;)zresztą czasu na wszystko co by się chciało robić ciągle za mało :) Pozdrawiam :)
UsuńJa też samouk;-)) Z wykształcenia administracja państwowa!
UsuńPodusie piękne jak zawsze. Jestem przekonana, że z uszyciem ciuszków nie będziesz miała najmniejszego problemu. Przyjmij poprostu, że szyjesz dla większych anielic :)))
OdpowiedzUsuńPodusie cudowne... pięknie u Ciebie jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na Nowy rok,spełnienia wszystkich marzeń:)
Ślę styczniowe pozdrowienia z uśmiechem serca i nutką zimowego słoneczka.Pięknych chwil życzę!
*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Zazdroszczę talentu, podusie są prześliczne;)
OdpowiedzUsuńa ja mama trzech synów moge tylko wzdychać, takie cudne kiecki dla dziewczynek...trzymam kciuki ale na pewno dasz radę:-))))
OdpowiedzUsuńPodusie prześliczne;)))
dorcia
podusia ... marzenie :))) cud, miód i orzeszki :)))
OdpowiedzUsuńa sukienki ... jejku, ta w kropki, taka moja !!!
Pomarzyć można ... prawda ?:)
Serdeczności kochana :)