Szyję, uwielbiam je szyć i powstają gdy istnieje taka potrzeba, więc dziś troszkę anielinek rzeczywiście dawno ich nie było;-) Zdjęcia odłożone w folderze doczekały sie przedstawienia :
Panna nr jeden, okazji ślubu - prezent od mamy pana młodego;-)
Ale naturalnie lal stojących nie może zabraknać, powstała jedna... powiecie powtórka z rozrywki;-))) To jest niewątpliwie Wasze ulubione zestawienie kolorystyczne!!!
Dla małej Gabrysi poducha i torebka na urodzinki;-))
A między innymi takie cuda dotarły do mnie dziś;-) Zza ocenu za pośrednictwem kochanej Moni dotarły buciki, są fenomenalne. Czeka mnie małe wyzwanie ale już się cieszę;-))
A ja trzeci dzien czekam na kuriera z tkaninami .. i nie ma.. status przesyłki na stronie mówi, że nie udało sie doręczyć z powodu nieobecności adresata.... to ciekawe ..
Pozdrawiam zatem ze środka swojej puszczy, u nas dziś rano -2, dziewczyny założyły rękawiczki;-)))
Miłego weekendu i jeszcze słonka!!!!
nie no, te buty to rewelka :D ale słodkie!! :) no i te aniołki piękne :) a to zestawianie kolorystyczne u lali przepiękne :) czemu dla dzieci tak nie szyją? po sklepach tylko ten róż róż róż róż... ;)
OdpowiedzUsuńAnielice i lale piękne jak zwykle. Buciki przesłodkie. Już nie mogę się doczekać jak zagoszczą na stópkach jakiejś lali.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Vika
Aaaaa! Ich Anielskości magiczne i ulotne, jak zawsze. A te w spodniach tak współcześnie wyglądają. I poważnie, i dorosło.
OdpowiedzUsuńLala jak ta lala! Twoje lale to niby dziewczynki, czyli nie - dorosłe istoty, a tak pięknie, poważnie, dorosło ubrane i wygląda to przednio! A pieski szyte i kotki włóczkowe są obezwładniające. Rozczulają mnie do-sercnie!
Buciki słodziaste. Wszystkie ładne, ale najpiękniejsze małe trampeczki. Łoj!
-2 brrrrrrr... a niby to ledwo koniec września. Ale i tak lubię jesień, no przepraszam, ale lubię. Nie dajcie się chłodom:-) :-) :-)
Pozdrawiam serdeczniaście:-)
słiti priti! wszystko co uszyłaś - słodkie - do zjedzenia a butki kapitalne.
OdpowiedzUsuńOj te Twoje anielinki w spodniach uwielbiam ale ta ślubna jest piękna.
OdpowiedzUsuńjaki świetny pomysł z tą anielicą w prezencie ślubnym. A te dwie brunetki w dresach i getrach - no boskie po prostu!
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
aniołki cudaśne i jakie modne panieneczki :))
OdpowiedzUsuńbuciczki przesłodkie ;))
Anioły są bezkonkurencyjne!!!
OdpowiedzUsuńRety - 2!
OdpowiedzUsuńŚlubny piękny i te w szarościach miodzio :)))
Piekne i anioly i lale, ale zachwycam sie tez podusia i torebka;) Cudne! :) Przesylam pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPiekne i anioly i lale, ale zachwycam sie tez podusia i torebka! Cudne;) Przesylam pozdrowienia
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy szyjesz:-) Anielice piękne! Lala świetna!!! Buciki przepiękne, na pewno je dobrze wykorzystasz ze swoimi umiejętnościami!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Cudne anielice, a kuriera to trzeba opierniczyć :)
OdpowiedzUsuńi to i to piękniste :))) coś moja siostra wspominała że się o laleczkę do Ciebie uśmiechnie jak tylko małą od piersi oderwie żeby maila wysłać :))))))))buziaki
OdpowiedzUsuńa przy okazji ...pytam ponownie mogę zostawić u siebie banerek z lalą ????
OdpowiedzUsuńNo pewnie;-)))
Usuńdech mi zapiera to co tworzysz, oglądam je kolejny raz......ubrane jak z najlepszego salonu mody, kocham popielate zestawienia, a od panny młodej ciężko oczy oderwać......nawet fryzura najmodniejsza, na bok z perełkami.....podziwiam talent.
OdpowiedzUsuńAnielice i lale są przepiękne i tak ślicznie wystrojone, że oczu nie można oderwać!
OdpowiedzUsuńPoduszka i torebka z miśkami też są zachwycające!
Pozdrawiam serdecznie :)
genialne te psie buciki na pewno cuda z nich wyczarujesz moja droga ;o)
OdpowiedzUsuńa z przesyłkami to widzę ,ze nie tylko do nas sie kurierom nie chce dojechać ;o)
lale cudne a bucików oczywiście zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńahhhh cudowne anielinki, jak zawsze zachwycają!
OdpowiedzUsuń...a u Ciebie magicznie,pięknie,cudownie....pozdrawiam cieplutko♥
OdpowiedzUsuńCuda, Anetko cuda !!!
OdpowiedzUsuńale tej temperatury to nie zazdroszczę ;))
ciepła życzę :)
Anielice są fantastyczne, nie mogę się nazachwycać, jak perfekcyjnie zostały uszyte! wyglądają jak żywe :) wszystkie prześliczne :)
OdpowiedzUsuńAnielinki i torebki są cudne ;-)! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnielice są cudne i reszt również.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia.
Piękne anielinki :)
OdpowiedzUsuńNataszkę już mam i tak się z tego cieszę a teraz przyszła pora na Tildę w moim domu, będzie miała swoje miejsce na parapecie w nowym mieszkaniu i będzie zwiastować zimę ;-)
OdpowiedzUsuńCudowne, te spodnie mają odlotowe :) A już nie mogę się doczekać kto dostanie te cudne buciki :)))
OdpowiedzUsuńHa ha nie wiem czy zadałam te pytanie ale też po głowie mi biegało...gdzie anioły:)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pięknie dziękuję za ślubny prezent. Anioł jest przecudny! Zdjęcia nawet w połowie nie oddają staranności i precyzji wykonania oraz urody pracy. Jestem twoją wielbicielką i na pewno jeszcze nie raz będę korzystać z Twoich zdolności. Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńPiękne. Anioły wyglądają jak baletnice :) cuda.
OdpowiedzUsuńA co do kurierów to robią tak jak nie chce im się rozwozić przesyłek. Najlepiej zadzwoń do nich bo potem wrócą Ci paczkę i powiedzą, że nie było z Toba kontaktu. Już raz miałam taką sytuację.
OdpowiedzUsuńPiękne anioły i rozkoszne te małe buciki...
OdpowiedzUsuńA co do kuriera - dzwoń i upominaj się o dostawę. Mi tak kiedyś przez tydzień książki dowozili, akurat chora byłam i w domu cały czas, a kurierowi nie po drodze... Ale mężu zadzwonił, okrzyczał i po 30 min książki trafiły do moich rąk.
ale sie dzieje i bedzie dzialo-juz czekam na lale z tymi bucikami :)
OdpowiedzUsuńO Matko jak cudowne !!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTa pierwsza i trzecia -bajka :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy, dziewczyny z http://in-staat.blogspot.com
Świetne "prace"!
OdpowiedzUsuń