Pierwsza od Maryś, moja pocieszajka w jej candy. Radość tym większa, że nie wiedziałam co to...
Niespodzianka przygotowana tylko dla mnie.. Bardzo Ci dziękuję kochana..
W drugiej paczuszce oryginalne tkaninki Tildowskie od Paulinki. Ściskam wirtualnie,
Należę do tej grupy craftujących, które wolą sprawić sobie nową tkanine czy koronkę niż nowy ciuch.
Tkaniny świetne, aż szkoda kroić, jednak nie mogłam się doczekać i uszyłam taką malutką wiosenną panią;)) Teraz myślę o wiosennym candy;-))
To tak, żeby szara dama nie leciała sama;-)
Z nowych aniołów to jedna pani w luźnym stylu.....
i dama w szarościach.. Panienka dostępna w Sklepiku.
Powstała też torba - kosz, zakupowo robótkowa, tym razem w błękitach;-)
Ona jest równa ale zdjęcie na szybko...
Zdjęcie poglądowe (przed prasowaniem) dla pokazania wielkości (na dnie zeszyt A5)
To na tyle;-) Dla dociekliwych anonimów, moje dzieci mają się dobrze i nawet mają ciepły obiad co dzień, a podłogi zmywam co drugi dzień, są odprane i brudem nie straszą, a lekcje odrabiamy wspólnie, choć moje ręce w tym czasie zazwyczaj coś wypychają;-0
Mąż tez nie narzeka!
A Wasze komentarze i maile bynajmniej nie sa przyczyną mojego gorszego samopoczucia;-)
Urząd skarbowy tez nie biednieje, płace podatki (w tym Vat) od każdej sprzedaży!!!
Uciekam z życzeniami miłego tygodnia, ja kładę się z postanowieniem że jutro będzie lepiej!!!
Sto uścisków dla każdego!!!
Kochana tzw. haterami nie ma się co przejmować :) Pozdrowienia od Wiktorii :)
OdpowiedzUsuńNimi się nie przejmuję;-)) Gorszy dni miałam z innego powodu, ale było mineło;-)) Uściski dla Wiktorii!!!
OdpowiedzUsuńJesteś czarodziejką, anieliny piękne, a ja zakochałam się w pannie ubranej w kwiecistą sukienkę :).
OdpowiedzUsuńp.s.widzę, że "życzliwi" inaczej dotarli - kichaj na nich ;)
Ta kwiecista tkanina jest wręcz powalająca!
UsuńMałe słodkie dziewczynki :)) Niespodzianka od Maryś super !!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałe anielinki są urocze:)Pani w luźnym stylu jest fantastyczna:D Dama w szarościach jak to dama jest wielce szykowna:) Torba superowa:D
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci aby w życiu spotykały Cię tylko same radości:)A ludzie zazdroszczą i dlatego takie bzdury wypisują.
Gratuluję pocieszajki:) Jest przepiękna:)
UsuńTeż jestem zachwycona! Dziękuję
Usuń:) ściskam :)Takich szczęśliwych i udanych dzieci jak u Ciebie tylko pozazdrościć,a mężowi pogratulować zdolnej, mądrej, cierpliwej i uczciwej żony - i myślę, że to wielu w oczy kole :)
OdpowiedzUsuńBuziole;-)
UsuńOj mamo, ale upirdliwce, trzymaj się ciepło, anielina w grochy..., cudo, a prezenty urocze.
OdpowiedzUsuńGrochy do znudzenia;-)) Zamówiłam więcej i bedą kiecki dla moich bab więc pewno niedługo zapukam;0/
Usuńnapewno będzie lepiej, musi!
OdpowiedzUsuńa aniołki sliczne zarówno panienki w sukienkach jak i urocza wyluzowana anielinka w spodenkach! cuda
Dziękujemy w sam pas się kłaniamy;-)))
UsuńCudne cudne! Anielinki piękne, prezenty super i torba ekstra!
OdpowiedzUsuńDużo uśmiechu i radości Ci życzę :))
O tak, radość potrzebna;-))
UsuńPrzecudna panna aniołowa w luźnym stroju! :<
OdpowiedzUsuńDziękujemy, idzie sobie własnie do sklepiku;-)
UsuńKochana!! przede wszystkim życzę aby żadne smutki nie zaprzątały już więcej Twojego dobrego serca i zdolnej główki!!
OdpowiedzUsuńa teraz zachwycam się :)) obie anielice piekne :)
oszalałam dla tej wyluzowanej anielicy, pasuje do mnie, a raczej do takiej jednej co we mnie mieszka ;)) a torba cudoooooooooownaaaaaaaaaaaa :))
napisałam "obie", a chciałam napisać "wszystkie", chyba jeszcze mam zamrożony mózg, dopiero wróciłam do domu, a na zewnątrz wciąż nie moje temperatury :(
UsuńAnetko :) Twoje anielice w każdej ilości!!!!!!
i o buziakach zapomniałam ;)
Jak ja się cieszę, że jesteś;-)) Tak myśłlałam ze Twoja szareńka tęskni za towarzystwem;-)) Buziaki
Usuńwróciłam jeszcze oczy nacieszyć :) poczytałam komentarze :) i widzę, że panna wyluzowana niejednemu zawróciła w głowie... ;)
UsuńKochana, zdolnymi łapkami potrafisz nam zawrócić w głowie... i w duszy zakręcić loczek anielski ;))
pozdrawiam ♥
Cudowne prezenty, i przybyły w bardzo dobrym momencie:)
OdpowiedzUsuńA Anielice tak wspaniałe, że trudno uwierzyć, że takie cuda wychodzą spod ludzkiej ręki. No i z taką torbą zakupową chyba (nawet na pewno) polubiłabym zakupy!
Życzę siły, spokoju i wielu, wielu uśmiechów:)
Oj taka torba to tylko na kosmetyki ha ha, bo ja ledwie się w naszego vana pakuję;-)) Dzięuję za odwiedziny!
UsuńAnetko, to takie skutki uboczne popularnego bloga i pięknych prac, których wiele osób zazdrości. i tego czegoś,ze ludzie wybierają kupowanie właśnie u ciebie a nie u innych. Zablokuj anonimowe komentarze, naprawdę zadbaj o swoje zdrowie i nerwy, bo nawet nie wiesz ale to gdzieś tam w człowieku siedzi i się myśli. Zupełnie nie potrzebnie, a tylko wrażliwcy biorą to do siebie, cała reszta to mopy do podłogi, bez odwagi zalogowania się i podpisania pod swoim komentarzem. Ja jak przeczytałam,ze jestem maciorą co urodziła tyle dzieci i to patologia, bo w głowie się nie mieści, żeby ktoś z wyższym wykształceniem decydował się na tyle dzieci. Więc o czym tu mowa.
OdpowiedzUsuńA gdybyś miała kotki zamiast dzieci , to by się czegoś innego czepili. Co jak co ale Twoje na niedokarmione nie wyglądają i na zaniedbane, wiem bo widziałam i spotkałam, i takie ciepłe rodziny rzadko widuję i trzymajcie się razem. A dla anonimów, jak się widzi człowieka głodnego i w potrzebie to trzeba mu pomóc i nakarmić nie kopnąć.
Widzisz Kinia to akurat nie przez nich mam złe dni, ale to fakt niektóre komentarze urągają i mi i moim czytelnikom więc ich nie publikuję;-)) Nie zblokowałam anonimów bo sporo osób pisze, które nie mają konta nigdzie a chcą coś powiedzieć i to jest miłe.. a ileż to razy ja byłam patologia! buziak
UsuńO ludzie...co to za dociekliwcy???Nudzi im się widocznie...maleństwa piękne:))))
OdpowiedzUsuńBuuuuziaki:*****
Pewnie tak;-))
UsuńCzepiają się ludzie, którzy mają jałowe życie, nie warto się nimi przejmować. Ja myślę, że jak ktoś tworzy takie piękne rzeczy, to sam jest pełen piękna i na pewno jest dobrym człowiekiem. Tak właśnie o Tobie myślę. Twoje aniołki umilają życie tylu osobom, tak wiele radości i uśmiechu wywołują! A dzisiejsze anielinki - jak zawsze urocze i przecudnie ubrane! Kwiecista sukieneczka przywołuje wiosnę, a takie ciuchy jak ma ta "luzaczka", to sama bym chciała mieć :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe co napisałaś i bardzo Ci dziękuję;)) O takim komplecie marzy moja najstarsza córcia i obiecałam spróbować w kolorach marine uszyć na lato, co wyjdzie zobaczymy;-)
UsuńTe małe cudne, sukienka w kwiaty przeprześliczna:) Wspaniałe materiały i prezent Marysiowy też. Super, że je dostałaś w taki trudny czas. Szyjesz cudownie, każda anielina jaką pokazujesz jest niezwykle piękna, moja jest prawdziwą ozdobą i każdy kto ją widzi zachwyca się nią.Pozdrawiam i życzę dużo słońca na ten tydzień.
OdpowiedzUsuńCieszę sie że anielinka się podoba, czekam niecierpliwie na zdjecia!!!
Usuńa widzisz, zapomniałam;) A ona już obfocona, w aparacie czeka:)
UsuńNo to czekam!!!!!1
UsuńNa początek. Piękne lalki. ta w spodniach fantastyczna. Taka w stylu miejskiego safari. Genialna.
OdpowiedzUsuńCo do anonimów- nie wierzę, normalnie nie wierzę, że są ludzie, którzy takie coś mogą wypisywać. Po co? Dlaczego? Użyłabym bardziej dosadnych pytań ale nie będę się wyrażać.
Ludzka zawiść nie zna granic. Niewiarygodne, w mojej głowie się to nie mieści.
Trzymaj się moja Droga i po prostu, że użyję mało kulturalnej rady- olej to i rób swoje! Buziaki.
Myśle ze niektorym to potrzebne dla zabicia czasu, jednak to nie to mnie tak wkurza;-))) Pozdrawiam cieplutko Aneta
UsuńMini Anielinka urocza , a ta sukienka obłędna :)
OdpowiedzUsuńJa zabieram się za uszycie fajnych *okładek* na zeszyty dla córki tylko brak czasu , a projekt w głowie już od dawna kiełkuje .
Aneta
Takie okładki to niebywała ozdoba diewczęcego plecaka;-)) Polecam tutek u Eli na blogu http://czarymaryzmaterialu.blogspot.com/;-))
UsuńAnielica w luźnym stylu jest Fantastyczna... w dzisiejszym poście - nie do pobicia!! Choć ta w sukience w kwiatki również mnie zauroczyła... Tyle ciężkiej pracy!! Podziwiam... Możesz być - NIE - TY POWINNAŚ być z siebie DUMNA...
OdpowiedzUsuńGłupota ludzka... boli ale też potrafi rozbawiać... Uśmiechnij się!! Skoro tak piszą znaczy, że zazdroszczą...
Dużo pozytywnej energii na cały tydzień słonka w serduchu i ciepełka w duszy... UŚMIECHU, UŚMIECHU a w międzyczasie... UŚMIECHU!!
Dziękuję bardzo;-)) Jak ja Was kocham!!!
UsuńCiepłe jak świeże bułeczki wyszły :)) te małe podobają mi się najbardziej ... i znowu żałuję że córki nie mam :( ale może już niedługo i też będę mieć rodzinę niby z tych patologicznych (bo z takimi określeniami spotkałam się u pedagoga o zgrozo !!! )
OdpowiedzUsuńUszy do góry i moc pozytywnej energii ślę:))
I ponoć żyjemy w państwie prorodzinnym;-(( Ja niestety często jestem tak postrzegana, jak ktoś mnie zapyta o liczbę dzieci to potem współczuje... grrrr
Usuńteż bym się ucieszyła z takich paczek :-) Ty wiesz, ze ja dwie z tych tkanin mam, kupiłam ponad pół roku i szkoda mi kroic? kurde, one takie drogie! A torba jak moja patchworkowa :-)
OdpowiedzUsuńDrogie, ale już wiem dlaczego, jakość i kolory nie mają sobie równych;-))) Gdzie tam do Twojej torby...o i jeszcze trochę;-)
UsuńPanienka w szarościach przecudna :) Ciesze się, że nastrój lepszy, ja też miałam okropny miniony tydzień, więc liczę, że ten będzie super :)
OdpowiedzUsuńI tego sie trzymajmy!!!!
UsuńPrześliczne :D nie mogę się na nie napatrzeć, są tak piękne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę samych radosnych chwil w życiu ;)
Dziękuje i nawzajem;-)))
UsuńAnetko prezenty dostałaś cudne :)
OdpowiedzUsuńTwoje lale jak zawsze piękne i dopracowane w każdym detalu, torba ma śliczne kolorki i wzory ...tylko podziwiać :)
Udanego tygodnia Kochana i jak najmniej trosk :**
Torba z gotowego materiału, ale ladna to fakt hihiih;-)) Dzięuję!!
UsuńA ja uważam Anetko, że wspaniałe jest to, że znajdujesz czas i na te dzieciaki, i na męża i jeszcze na te cudeńka, które tworzysz :) To wcale nie jest łatwe i powinnaś być z siebie dumna. Anielinka luzacka to moje niespełnione marzenie w kwestii własnego charakteru - chciałbym mieć taki luz jak ona, jest fantastyczna i jeszcze ten zamotek na szyi - uwielbiam takie klimaty. Uśmiechy posyłam Kochana !
OdpowiedzUsuńaki luz to i ja chcę, ale życie...;-)))
UsuńJak wspaniale się do Ciebie zagląda! tyle cudownosci, az się buzia sama śmieje do ekranu, do Ciebie :-*
OdpowiedzUsuńOh dziewczynki, wy to potraficie poprawić mi humorek;-))
UsuńAch te Twoje lale, cudna każda jedna. I dopracowane na maksa do najdrobniejszego szczegółu.
OdpowiedzUsuńPrezenty fantastyczne. I głowa do góry, udanego tygodnia życzę!
Mam małe pytanko i wysłałam maila:)
♥
UsuńJutro na pewno będzie lepiej i smutki odejdą :) Tego Ci życzę :) Anonimami się nie przejmuj szkoda zdrowia.
OdpowiedzUsuńAnielinki piękne :)
Dobrej nocy :)
Tak, musi być lepiej!!!
UsuńTwoje Anielinki są cudne, wszystkie bez wyjątku. Nie wiem czy oglądasz Ranczo, ale tam jest Babka, do której wszyscy zwracają się, gdy mają zmartwienie. Potraktuj moją radę, jako radę doświadczonej babki.
OdpowiedzUsuńNa takie zmartwienie zalecam olej. To najlepsze lekarstwo - olej to! Niemen śpiewał "lecz ludzi dobrej woli jest więcej", uwierz, że więcej jest ludzi życzliwych dla Ciebie, niż tych kreatur. Rób swoje i ciesz się, i niech Ci Anioły sprzyjają. Babcia Teresa.
Dziękuję "Babciu Teresko)))
UsuńWszystko, co uszyłaś, jest śliczne. Sukienka z nowej tkaniny super leży na aniołku. Mam nadzieję, że złe dni odpędzone.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę;-)) Dziękuję!
UsuńNo mnie te jej skarpety... Takie wiesz, jakby szła po niebie - i cała taka delikatna, cicha ta Anielina w portkach ;)
OdpowiedzUsuńI się "wyspowiadałaś" tym Anonimom Słońce - trzymaj się. Niech dobry będzie tydzień. Cieszę się, że niespodzianka przypadła do serca, jeszcze tam skrzętnie skrzaty odkładają kawałki, ale pójdą większym paczorkiem
Buziaki :)***
Dzieuję kochana♥
UsuńWitaj trafiłam do ciebie parę dni temu z innego bloga i wiem, że zostanę tu na dłużej bo tworzysz cudowne rzeczy:) aż miło popatrzeć:) i ponatychać się pozytywną energią bijącą od twoich Anielinek:) a ludźmi tymi ze złymi emocjami nie trzeba się przejmować bo szkoda tracić na nich swojej energii. Pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńDziękuję za każde dobre słowo, najwspanialszy komplement słysząc że anielinki ślą pozytywną energię;-))
UsuńPośród takich cudowności nie możesz być smutna:-)
OdpowiedzUsuńPomyśl ile radości dają innym Twoje cudeńka.
A jak Ci będzie smutno, to pamiętaj, że" szklanka nie jest w połowie pusta, ona jest w połowie PEŁNA:-)
Ściskam Basiu, wirtualnie ale ściskam;-))
UsuńAnielinki są po prostu piękne i cudowne w tych sukieneczkach!
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia :)
Postaram sie odwiedzić, i dzięuję;-)0
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)))))
OdpowiedzUsuńCzytam sobie, czytam, morda mi się śmieje, bo tak miło, a na końcówce o anonimach wymiękłam. Co za chamstwo. Tyle powiem.
OdpowiedzUsuńTkaniny cudne i ta sukieneczka wiosenna. <3 Jestem za tym, żeby budzić wiosnę wszystkim, co się da. Kolorowym obiadem, nowym ciuchem w wiosennych barwach, tulipanami w wazonie, mimo że śnieg za oknem lub Anielinką w ślicznej sukience! :)
Pozdrawiam. :)
Trafiłam tu przez Maryś i bardzo mi się podoba:)bardzo...
OdpowiedzUsuńPięknie szyjesz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ależ zazdroszczę tych materiałów, też wolę kupić choć skrawek niż ubrania :D
OdpowiedzUsuńMaluszki jak zwykle piękne, ale anielica w spodniach... aż mnie ściska, tak mi się podoba, i już kilka razy wracałam do jej zdjęć :)))) No świetna!
A anonimy... już kiedyś pisałam u Iwony, że nie pojmuję jak komuś nie szkoda czasu na zaglądanie i potem plucie jadem, a w tym czasie można przecież tyle rzeczy ciekawych robić... no jakoś ciężko mi to zrozumieć :)
Pozdrawiam
Monika
Kochana życzę samych pogodnych dni , a wredni i zazdrośni ludzie niestety wszędzie się zdarzają ,ale nie zaprzątaj sobie nimi głowy , szkoda życia.
OdpowiedzUsuńAnielinki śliczne wszystkie :) cudne niespodzianki dostałaś
przesyłam dobra energie i uśmiechu dużo
Ag
przepiękne prezenciki:-) laleczki cudniaste :-) a w szczególności ta pierwsza z nowych tildowych materiałów :-) Życzę aby te wszystkie troski odeszły w sina dal! pozdrawiam niebiesko :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne Tildy- jestem pod wrażeniem pracowitości i dopieszczenia w szegółach- moje gratulacje
OdpowiedzUsuńChciałabym się poprzytulać do tych anielinek.. Luźna jest genialna... a ta wiosenna, z nowych materiałów.. no cudeńko... Same śliczności!
OdpowiedzUsuńAnonimami nic,a nic się nie przejmuj,bo nie ma czym,ani kim.Lale cudowne!!!!!!Nosek do góry i proszę wytrzeć oczka:)
OdpowiedzUsuńJestem tu dziasiaj po raz pierwszy :-)naprawde jestem pelna zachwytu!
OdpowiedzUsuńTwoje anioly sa przepiekne! Niesamowite, pelne klasy i elegancji, tak wspaniale wykonczone!
Pozdrawiam serdecznie!
Któż to Ciebie wypytuje o takie rzeczy co raczej nikogo nie powinny obchodzić. A to pewnie ci " życzliwi ".Też miałam z nimi doczynienia. Taka jedna to całą noc siedziała chyba w oknie i potem donosiła moim bliskim o której chodzę spać a dodam że od kilkunastu lat jestem pełnoletnia i kogo to obchodzi.Mam ich wszystkich w nosie i Tobie radzę to samo.
OdpowiedzUsuńLale cudowne z radością je podziwiam gdy powstają nowe. Pozdrawiam.
Małe Anielki cudne:)choć pana w spodniach beżowych pełna klasy:)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się do czego ludzie są w stanie posunąć,przecież każdy może szyć kupić sobie maszyne i się spełniać,ale poruszać jeszcze w tym dzieci to obrzydliwe!!!!!
Kocham tą w spodniach i niebieskim szaliku. Po wpisach zrozumiałam, że był tu jakiś problem dotyczący Ciebie Anetko. Rób swoje tak jak robisz, kochasz te swoje skarby z mężem włącznie i tak trzymaj. A z "paskudami jakimiś zazdrośnikami i nieudacznikami - na drzewo". Idzie wiosna, są już ranniki i przebiśniegi. W lesie niedługo pojawią się pierwiosnki i zawilce i będzie ciepło, głowa do góry, pozdrawiam, K.Cz. ze środkowego wybrzeża.
OdpowiedzUsuń