sobota, 15 września 2012

Mała Księżniczka...


Muszę przyznać, że praca nad tym aniołkiem dostarczyła mi wiele radości. Chciałam go uszyć już bardzo dawno temu, ale u mnie czas nie potrafi się rozciągnąć. 
Ostatnio jednak sięgając do kosza z gotowymi ciałami aniołów wpadł mi ten, widać przeznaczenie;, hihi
Oczywiście nie jest to mój projekt tylko podpatrzony na rosyjskiej tildomanii;-)) Podobały mi się włosy w oryginale , takie roztrzepane po spaniu i próbowałam zrobić z wełny czesankowej, ale ciężko mi to szło i zarzuciłam pomysł, na rzecz koszyczka .
Kiedyś robiłam moim laluchom włosy z tej wełny, ale dotyk filcu i wełny czesankowej nie wpływa na mnie dobrze;-((

Poduszek uszyłam 5, ale po złożeniu wyglądało to jak piramida, więc koniec końców zostały trzy. Dwie pozostałe zagarnął Bartek , fan poduszek maści wszelakiej.
Wielkość całośći ok.40cm;-)))


Dziewczynom spodobała się anielka, ale zażyczyły sobie w fioletach do lawendowej sypialni, więc następna fioletowa....
Korony tildowskie już do mnie lecą , a na razie taki zawieszkowy zamiennik.


Bartosza najbardziej intryguje to "ziarenko"...
Anielinka do wzięcia, info na mail;-))

A dalej kropek ciag dalszych. Sądząc po spływających zamówieniach białe kropeczki na beżowo-różowym tle będą modne i tej jesieni, a może i zimy;-)))
Czym prędzej muszę uzupełnić zapasy;-))

Aniołek dla Igi, po otrzymaniu aniołka z candy poprosiła o drugiego dla siostrzenicy;-))


Projekt okładki należy do Oliwii, która bez przerwy znajduje coś do oprawienia lub uszycia;-)) Oprawka książeczki szybko się zdarła, więc dostała nową koszulkę;-))

Na koniec specjalnie dla Kini, a propos rozwijania się;-)) To jedne z moich pierwszych anielic, faktycznie patrząc na nie dużo się zmieniło;-)))


No to uciekam, mam nadzieję, że was nie zanudzam ilością postow  w tym tygodniu!! 
Witam gorąco nowych obserwatorów i w dalszym ciągu zapraszam na moje



57 komentarzy:

  1. Jejku, jaka śliczna ta mała księżniczka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj dużo się zmieniło, ale każda z nich ma swój urok :) Anieliczki na poduszkach widziałam na rosyjskich blogach, ale Twój bardziej mi się podoba. No i kropeczki - uwielbiam materiał w kropeczki !

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie wiem co najpierw komentować. Aniołki świąteczne w cudownych aranżacjach i widzisz mówiłam,że człowiek musi sie rozwijać , bo jak nie to się cofa. A ta księżniczka na ziarnku grochu, obłędna. ale te dziewczyny z tobą dobrze mają, zabawek im nie brakuje ;0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mają te zabawki przez pięć minut a potem albo komuś oddają albo chcą inne bo się znudiło, dlatego teraz dostają tylko okazji, żeby troszkę mamę doceniły!

      Usuń
  4. Te włosy pierwszego aniołka powalające!

    OdpowiedzUsuń
  5. Księżniczka jest urocza :) Ja bym jej korony nie zmieniała, bo ta maleńka, zawieszkowa jak dla mnie pasuje idealnie do całego wizerunku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Napatrzeć się nie mogę na księżniczkę....jest cudowna i doskonała w każdym calu!Te podusie i to ziarenko,wielkie brawa!!!Pozostałe Anielinki równie urocze,podziwiam garderobę,mnie również czeka szycie tak ciepło ubranych:):):)Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna ta mała księżniczka:)chociaż wolałabym duża do pary dla mojej pierwszej:)duże dziecko ze mnie:)
    Te twoje pierwsze także mi się podobają..zimowe anioły

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta małą Anielica jest śliczna, naprawdę urocza :) Co do tych Anielic bożonarodzeniowych, to faktycznie widać spore postępy :), ale one również są bardzo ładne. Widać, że inne włosy mają. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to właśnie włosy z wełny czesankowej;-))

      Usuń
  9. ja się w tych pierwszych Twoich aniołach zakochałam i podtrzymuję zdanie, choć mała księżniczka to cudo i kawał misternej roboty, a Iga ma złote serce, że o siostrzenicy pomyślała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mała Anieliczka jest cudowna. Fryzura bardzo do niej pasuje ale ja trochę zwichrowana jestem na punkcie koron i różnego rodzaju warkoczyków. Podoba mi się bardzo, bardzo, bardzo. Duża też śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczna królewna na ziarnku :) A te włosy! Kiedyś próbowałam moim aniołom zrobić "prawdziwe" włosy, ale za nic nie mogłam ich przymocować :) Tobie to wychodzi świetnie, i jeszcze warkocze pleciesz :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie takie trudne, tylko trzeba mieć miękkie włoski;-)))

      Usuń
  12. Cudna księżniczka ... i te groszki ;)
    Okładka książeczki piękna :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Księżniczka na ziarnku grochu cudna :) Inne anielice też piękne :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  14. mi się i te pierwsze podobają :))) śliczne szyjesz lale :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. wszystkie są piękne ale pierwsza podbiła moje serce!

    OdpowiedzUsuń
  16. anielice wspaniałe!!! Piekne :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Księżniczka na ziarnku grochu jest przecudowna. Jestem zachwycona! :):):)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przesliczne anielinki ,księżniczka na ziarnku ma swietna fryzurkę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękniejszej małej księżniczki jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne aniołki!! A te świąteczne po prostu rewelacja !!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. jakie te maleństwo słodkie:))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  22. ach...wszystkie aniołki c u d n e!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj piękna ta księżniczka :)Zresztą wszystkie piękne a kropeczki to chyba całe życie w modzie.Pomysł na książeczkę super .Zresztą Ty jesteś skarbnicą pomysłów kochana więc wiecznie zaskakujesz coraz to sprytniejszymi pomysłami, które upiększają życie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przesłodki ten księżniczkowy aniołek :)

    OdpowiedzUsuń
  25. cudowne te Twoje anielice, i różowa księżniczka i te pierwsze świąteczne w futerkach i kozaczkach - ach nic tylko się zachwycać

    OdpowiedzUsuń
  26. Przecudna ta księżniczka... jak wszystko u Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękniejszych nie widziałam!!!!! Cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  28. śliczny ten mały aniołek ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczna ta mała księżniczka :) A te zimowe aniołki mają naprawdę świetne kurtki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Księżniczka na ziarnku grochu jest piękna! A ta druga anielinka ma taką romantyczną fryzurę...

    OdpowiedzUsuń
  31. przepiekne wszystkie ach:)) utalentowana jestes:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Hey, zgodziłabyś się na wymiankę za aniołka ? Szukam prezentu dla siostry na urodziny, a ta anieliczka na podusiach jest przecudna.

    OdpowiedzUsuń
  33. ślicznośći a ta pierwsza taka słodziachna i ten warkoczyk:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem zachwycona talentem i cierpliwością :). Gratuluję - piękne prace.

    OdpowiedzUsuń
  35. Mała księżniczka jest przesłodka, właśnie jestem na etapie nieudolnych prób sklecenia teatrzyku o Małej księżniczce, bo to jedna z ulubionych bajek mojej małej. Zapraszam po wyróżnienie do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczna mam ochotę sama taką uszyć księżniczkę ale boje się że to dla mnie za trudne:(

    OdpowiedzUsuń
  37. hejka :))) jeśli chciałabyś tace lub coś innego tak zdobionego po mojemu to nie ma problemu :))) odezwij się na @ :-))) to byłby dla mnie zaszczyt zrobić coś dla Cibie :)))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  38. o jejku.. jaka piękna ta anielinka na ziarnku!! Kropkowa, to prawdziwa dama...
    a te świąteczne... no może się zmieniło, ale są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Fantastyczne są Twoje lale. Jestem po wielkim wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Witaj
    Przepiękne są Twoje aniołki:)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  41. Księżniczki są zwykle piękne - twoja jest na pewno! Śliczna dziewczynka! A jaką ma perfekcyjną i wymyślną fryzurę! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. A ja myślałam, że coś potrafię . Lalki są prześliczne .

    OdpowiedzUsuń
  43. Zakochalam sie doslownie zakochalam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. co tu duzo pisac piekna piekna piekna wspanialy pomysl z tymi poduchami !!!

    OdpowiedzUsuń
  45. przecież ja tu oszaleję... ;)) cudnie u Ciebie! jak w niebie :) mała Anielica mnie tak zahipnotyzowała, że aż oddech straciłam na chwilkę... pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam serdecznie Aneta ;-)))