czwartek, 6 czerwca 2013

U mnie lato;-)

Czuję się rozpieszczona przez pogodę. Słonko rozpieszcza nas nieustannie, były i burze ale po nich zaraz robi się ładna pogoda;-) Moja mama dzwoni do mnie i mówi że od dwóch tygodni słonka nie widziała.. Bartek i dziewczyny biegają bez butów na krótki rękaw. Mam nadzieję, że niedługo słoneczko zawita nad całą Polską;-)
Dziś kolejna stojaca lala, podobna do mojej Julii więc ma na imię Julka;-) Julka ma zestaw dodatkowych ubranek; strałam się go tak skomponować by można było kombinować ze strojem;-)
Debiut plisowanej spódniczki i wieszaczków od Izy i Reda


Powtórkowo, Pola;-) Nic nie poradzę że podobają się Wam niektóre modele bardziej a inne mniej;-)

 Elegantka w sukience ;-)

Nie czaruję, u nas tak pięknie nieustannie wręcz;-)

Pamiętacie Klarę nr 2? No to doleciala do swojej nowej właścicielki, która sie w niej zakochała!
Uff na szczęście;-)

Przypominam o zbieraniu fantów dla małej Wandy, wszystkie informacje o TUTAJ!

Niedługo wakacje, kurcze ale ten czas biegnie, uściski dla zagladających!!!!



39 komentarzy:

  1. Fantastyczne są te Twoje lale...bardzo mi się podobają...bardzo...a ta dodatkowa garderoba kusi:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta Twoja Julia powinna się nazywać Julia Modnisia, bo ma tyle garderoby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna panienka:-))) I piękna garderoba:-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace! I jakim cudnem u Was takie wspaniałe niebo!? Zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Ci tego słoneczka zazdroszczę, u nas drugi tydzień leje i pada, pada i mży ...
    Lala śliczna, a ten aniołek w różanej sukni - marzenie :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne, a jakie ciuszki bombowe!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. ... u nas tez pogoda spoko, nie pada, jedziemy wlasnie na działeczke kosic :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie panny podobne do siebie i śliczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Twoje anioły,lale...Jesteś czarodziejką:)

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie,zapomniałam dodać,że leje w Łodzi już kolejny dzień,więc trochę u mnie czaruję szkłem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka Klara podobna do swojej właścicielki, wow! Ciuszki lali prześliczne, plisowana spódniczka cudowna, a te małe wieszaczki, szok jakie cudeńko. Sukienka różana extra, coraz piękniejsze masz materiały:)
    Słońca zazdroszczę, choć u nas też się czasami pojawia, źle nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczna laleczka! a pogody zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  13. laleczki stojace są śliczne! i te ubranka na zmiane:) anielinka jest prześliczna a ta sukienka w róże cudo! a lala z włascicielką to jak blizniaczki - słodkie:) a pogody zazdroszcze:) w sobotę ide na wesele i mam przygotowane sandałki ale chyba wymienię na kalosze:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle sie zachwycam!!!Przesyłam serdeczności :*

    OdpowiedzUsuń
  15. u Ciebie zawsze wgniata mnie w fotel... zachwycam się niezmiennie kunsztem Twoich prac Anetko!! buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. A u nas deszcze i grozi powodzią :-) Ale Twoje laleczki mi humor poprawiaja :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lala piękna. Co do pogody to u nas słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Klara całkiem podobna do właścicielki!! :D
    Pola- śliczna.. No, a Julka.. i te jej ciuszki..no jasny gwint, mistrzostwo świata!

    OdpowiedzUsuń
  19. Tkanina z jakiej jest uszyta "Elegantka w sukience" jest prześliczna.. udało mi się ją zdobyć, po długim przekopywaniu internetu...Teraz na moim candy do wygrania poszewka i opaska z tego uroczego materiału! Zapraszam iwonahat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. ale szczęśliwa dziewczynka, cudna. Laleczki oczywiście boskie!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ubranko Julki jest obezwładniające!!! Czy można takie u Ciebie zamówić, ale w rozmiarze 104? Ha, ha. :-) Love it!

    OdpowiedzUsuń
  22. rewelacja!!!
    w każdym calu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetna lala! Bardzo podoba mi się jej płaszczyk. No właśnie już wcześniej zauważyłam, że Twoje lale są trochę podobne do Ciebie i Twoich córek ;)
    Trzymam mocno kciuki za Wandę!!! Ja również mam zamiar podarować pewien drobiazg na loterię - będą to kolczyki sutasz :) Mam nadzieję, że uda mi się je wysłać w przyszłym tygodniu.
    Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesteś niesamowita :)))))).

    OdpowiedzUsuń
  25. lala piękna - a pogody u nas też brak jak u twojej mamy

    OdpowiedzUsuń
  26. Lale są zachwycające, wszystkie ! Widać ile radości sprawiają :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Też chcę mieć takie śliczne ubranka w szafie.

    OdpowiedzUsuń
  28. witam Anetko
    ten aniolek jest przecudny, moze jest na sprzedaz ????
    bo jak tak to go kupuje ;))))

    OdpowiedzUsuń
  29. Laleczka jest prześliczna, ma piękne ubranko i włoski ;-) Anielinka też cudna ;-)
    Zapraszam do mnie na Candy ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Nawet nie wiem jak skomentować, każdy Twój wyrób jest lepszy od poprzedniego. Naprawdę niesamowite...

    a u mnie garażowa wyprzedaż, zaglądniesz? :)
    gatki-szmatki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Co jedna to ładniejsza:) nie ma nigdzie tak pięknych lal jak u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Prześliczna panienka z Julii, a dodatkowa garderoba godna podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakie piekne ,te ubranka to mają cudne:))

    OdpowiedzUsuń
  34. Wow, wspaniała lala i do tego cały komplet ubranek - podziwiam i gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  35. Zachwyciły mnie Twoje cudowne anioły i pragnęłam podzielić się tym doznaniem z innymi, a także pokazać Ci, jak wspaniałe rzeczy tworzysz, dlatego zapraszam Cię serdecznie po odbiór wyróżnienia: http://zielony-dolek-grajdolek.blogspot.com/2013/06/wyroznienie.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  36. Foggio Moja Ulubiona:-) Anielica, choć za groźne słowo dla tak delikatnej istotki, właśnie dziś dotarła. Tym samym swoje ostatnie cudowne candy możesz uznać za zakończone:-) Spodziewam się teraz tabunu gości, którzy ciągle do mnie ostatnio przychodzili i wydzwaniali z pytaniem: czy już przyleciała?
    Jest, jest! Wiedziałam, że jest delikatna i zwiewna, ale... aż takiej delikatności, lekkości, uroku, szyku, powabu nie spodziewałam się. Z pewnością jesteś już przyzwyczajona do wrażenie jakie robią Twoje cudeńka szmatkowe, więc tym trudniej opisać mój zachwyt:-) Te delikatnie rączki w sweterku - bolerku, nogi niezwykle zgrabne (mogłabym takie mieć...) w getrach różowych, warkocz gruby i raz! na ludowo! mi się kojarzący. I sukienka w groszki białe, pełna falbanek. I na koniec, to tajemnicze, spokojne spojrzenie. Och...
    Dziękuję Ci ogromnie, ogromnie:-) Bardzo ogromnie:-)
    A powyżej, wieszaczek w groszki ujmujący:-) Rozpuszczasz swoje lale i swoich odbiorców:-) A Klara nr 2 to taka boska miniaturka zadziornej z wyglądu Właścicielki:-) i jak ma się nie podobać:-)
    Przepadam za Twoimi kozaczkami dla lalek, słodkie:-)
    No i Romantyczna Anielica... samo marzenie.
    Pozdrawiam bardzo ciepło i jeszcze raz dziękuję:-)
    ps. o Wandzi pamiętam, zamieściłam też baner u mnie, tuż pod tym o pomocy dla Ani. Oczywiście wyślę kilka rzeczy na Wandziową loterię. Się robią. Informuję nie dla chwalenia się, ale żebyś czuła, że to nie jest komunikat w próżnię. Pozdrawiam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
  37. zachwycajace to za malo powiedziane!!! serdecznosci :)

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam serdecznie Aneta ;-)))