piątek, 2 sierpnia 2013

Szaraki cudaki;-)))

Co robię?? Ha, ha, gdyby ktoś zajrzał do mojej pracowni to złapie się za głowę, połowa wakacji a ja szyję ozdoby ... świąteczne... no bo ja postanowiłam sporządnieć i nie zostawiać tego na ostatnią chwile haha;-) Więc automatycznie ścinki, które mi zostają z pracy przerabiam na bombki, gwiazdki itp;-) Oprócz tego normalnie pracuję i główkuję;-)
Uszyłam na próbę kapciochy zajce, myślę że na jesień i zimę jak znalazł;-) Moim dzieciakom się bardzo spodobały ;-) Czekamy jeszcze na farby by uczynić je antypoślizgowymi;-) Uszyłam już malenkie takie na 10 cm (miały być dla lali stojącej) ale odleciały zanim dążyłam je obfotografować;-) Przewiduję rozmiarówkę od 12 -44;-))) Również mix kolorów!
Dla maleńkich do kompletu powstają dzianinowe zajce!
Kapcie w środku mają przyjemny i ciepły polar a wierz to dzianina sweterkowa;-)

W roli modeli opalone nóżki mojej Natki!


Z takich przydaśkowych rzeczy to niezbędniki do torebki;-)
No bo co podarować w prezencie dość praktycznie podchodzącej do życia teściowej... by ją ucieszyło i było od serca...


A na koniec lala Monika życzy Wam miłego weekendu!!



48 komentarzy:

  1. Buciki są rewelacyjne, jakiś czas temu znalazłam tutorial, na to, żeby samemu takie uszyć, ale jeszcze nie kupiłam polaru, więc mój pomysł czeka i czeka hehe. Ale Tobie cudownie wyszły :)
    Niezbędnik do torebki piękny a laleczka jak zawsze - boska :) Śliczną ma sukienusię.

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie! Padłam! KAPCIOCHY CUUUUDOOOO!!!!!!
    Koniecznie muszę takie nabyć na jesień/zimę dla mojej Majówy bo to maniaczka królikowa po prostu! Tylko noga Jej rośnie w zastraszającym tempie (2 rozmiary od wiosny) więc zgłoszę się za miesiąc :):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko piękne jak zawsze :)) ale te buciki zające rewelacyjne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jesiennie się zrobiło, ale sierpniowe wieczory potrafią być też chłodne ;), i ten omyk z tyłu bucików, cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. buciki króliczki przeboskie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te kapcie to takie skarpeto-kapcie, rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. super kapcie! a niezbednik do torebki mucha nie siada!

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialne są te buty-kłapouchy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pantofle zajace super;) Sama bym w takich chodzila:) Lala sliczna:) Pozdrawiam i zycze milego weekendu. PS. Zapraszam na rozdawajke

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajne , sama bym takie nosiła :D

    OdpowiedzUsuń
  11. kapcie strasznie zabawne, aż chce się je włożyć !!
    bardzo ładne i praktyczne niezbędniki.

    OdpowiedzUsuń
  12. kapcie zajace super!!! :D ja z letnimi projektami sie nie moge obrobic a co do piero z zimowymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystko jest śliczne, jak zawsze :):):) Ostatnio często się łapię na tym, że myślę o Świętach, powstają na razie w zeszycie pierwsze szkice, z chęcią bym się wzięła do pracy, tylko te kotwice, muszelki i inne wakacyjne żyjątka odciągają... I pewnie znowu będzie gonitwa. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak ZAJĄCE super i jeszcze ten kolor SZARY jupiiii
    Szyj kobietko szyj :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Buciki są rewelacyjne , pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. pantofelki są obłędnie śliczne! zwłaszcza te cudowne ogonki. A teściowa to pewnie zadowolona, że ma taka zdolną synową :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kaputy- króliki świeszniaste.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pomysł z kapcioszkami pierwsza klasa !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Usiaste paputki sa najlepsze na Świecie :)) swietne. Lala cudowna :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam ale takie kapciuchy by mi się przydały ciągle mi zimno w nogi a te lale dech zapiera każda inaczej piękniejsza od drugiej nie chce nic zapeszać ale się skuszę nie teraz ale gdzieś na jesieni - przepiękny blog prowadzisz - jestem tu pierwszy raz ale będę wracać często żeby podziwiać lale i twą twórczość - zapraszam do mnie Maria życząc miłego wieczoru i pozdrawiam serdecznie Maria

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze raz lale przepiękne i paputy urocze Maria

    OdpowiedzUsuń
  22. suuuper te królicze kapciuchy :)i moja imienniczka również!

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne te kapciochy! Oj, coś czuję, że będziesz mieć sporo zamówień. Pod choinkę lub na Mikołaja jak znalazł :))
    Lala jak zwykle bardzo ładna. Podobają mi się również te przydasie w kolorze granatowo-błękitnym
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  24. Butki sa cudne! jak i inne rzeczy :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Rozczuliły mnie te butki - rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kapciochy- bombowe. Lala jak zwykle cudna.Jak Ty to robisz, że one stoją ( oczywiście lale)?

    OdpowiedzUsuń
  27. Chylę czoła, wspaniały talent!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Genialne sa te kapciochy,widziałam na stylowych i tez się zastanawiałam,czy by ich nie uszyć,sa naprawdę przesliczne!Lala jak zawsze przepiekna:)

    OdpowiedzUsuń
  29. hehe nie mogę przemega mocne te kapciochy królicze ;))))

    OdpowiedzUsuń
  30. Kapcie boskie, lalki są po prostu wspaniałe. Zapraszam do obejrzenia moich.

    OdpowiedzUsuń
  31. Lala przepiękna, a butki super :) Świetny pomysł i wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana te uszate kapciochy wymiatają po prostu! Są cudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale super są te 'kapciuchy' :) Już widzę, jak moja córka wyłaby z zachwytu...
    Pozdrawiam ciepło z Marille's crochet... :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Tak sobie obiecuję i obiecuję, że będę miała taką lalę ... ale jak widzę co rusz nowe... to nie wiem na którą się zdecydować jedna piękniejsza od drugiej i odwrotnie :P Najlepiej to mieć wszystkie, ale to chyba bym się nie wypłaciła... a jak by to było by połączyć wszystkie lale w jedną? ale wtedy było by za dużo, a co za dużo to nie zdrowo ...
    Ech... przepiękne są... Co wpisik na blogu na fb... to same "ach" "Och" "waw", po prostu brak słów... bo żadne słowo nie wyrazi piękna tego co Pani tworzy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Super...Zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Ale suuuper kapciuchy :) fenomenalny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jaki byłby koszt takich kapci w rozmiarze np. 38?

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam serdecznie Aneta ;-)))